Strona głównaOpinieSommer kontra Wielomski. "Strasznie mi przykro (...) Ale tak właśnie jest"

Sommer kontra Wielomski. „Strasznie mi przykro (…) Ale tak właśnie jest”

-

- Reklama -

Nie ustaje wymiana zdań pomiędzy prof. Adamem Wielomskim a redaktorem naczelnym nczas.info Tomaszem Sommerem w kwestii libertarianizmu. Wszystko zaczęło się od zaskakującej tezy prof. Wielomskiego, że „dla katolika libertarianizm jest nie do przyjęcia”. Internetowe starcie sprawia, że debata z udziałem obu Panów na XIII Konferencji Prawicy Wolnościowej zapowiada się jeszcze ciekawiej!

Wpis prof. Wielomskiego, który wywołał dyskusję, był nawiązaniem do wyborczego zwycięstwa Javiera Milei w Argentynie. Przypomnijmy, że w drugiej turze głosowania Argentyńczycy wybrali jako nowego prezydenta na czteroletnią kadencję libertarianina. – To historyczna noc dla naszego kraju, początek końca dekadencji – powiedział Milei.

- Reklama -

Początek dyskusji możecie przeczytać tutaj: Sommer kontra Wielomski. „Jest dokładnie odwrotnie”. Odnosząc się do tego artykułu na portalu nczas.info, prof. Wielomski napisał na portalu X (daw. Twitter):

„Oczywiście, można twierdzić, że libertarianizm jest zgodny z katolicyzmem. Można nawet, będąc katolikiem, popaść w libertarianizm, o ile nie wyciąga się z nauki katolickiej praktycznych wniosków i gdy myli się – jak czyni dr red. Tomasz Sommer – wolną wolę z liberalnie pojętą wolnością”.

„Nic nie mylę. Jak wolność to wolna wola. To pojęcie konstruujące wolność. Bez wolnej woli – czyli świadomości wolności i możliwości intelektualnego korzystania z niej, pojęcie wolność nie istnieje” – stwierdził w odpowiedzi red. Sommer. Następnie dodał:

„Strasznie mi przykro, że zbawienie nie dokonuje się z zatwierdzenia ministerstwa, społeczeństwa, państwa czy jakiejś komuny. Strasznie mi przykro, że do zbawienia nie podąża się czwórkami, piątkami, klasami i nie zatwierdza tego ZUS. Ale tak właśnie jest. Do zbawienia podąża się indywidualnie i tylko z własną duszą. Kościół jest społecznością, ale nie jest żadnym narodem wybranym”.

„Bez wolnej woli nie może być wolności – pokazuje to dobitnie dyskusja Erazma z Lutrem – ale brak wolności nie wpływa na wolną wolę. Polecam np relekturę „Państwa Bożego” sw. Augustyna. Więzień jest pozbawiony wolności, ale wolna wola pozostaje nienaruszona” – odparł prof. Wielomski.

Sommer odniósł się także do wpisu innego użytkownika, Mikołaja Iglińskiego, który napisał: „Libertariański Chrystus nie umarłby za nasze grzechy, tylko za pieniądze – czym dałby teologiczne podparcie tej czysto materialistycznej filozofii. Liberalizm zarówno gospodarczy jak i obyczajowy z reguły jest właśnie domeną żydów; Ayn Rand, Janusz Mikke, John Money, etc.”.

„Śmierć za pieniądze (zwłaszcza w sytuacji człowieka bez rodziny) w sensie ekonomicznym nie ma sensu. Sens śmierci Chrystusa jest jak najbardziej libertariański – Chrystus uznał, że tak trzeba zrobić i tak zrobił, jak chciał. Zgodnie z zasadą nieagresji nie angażował się natomiast w żadne żydowskie nacjonalizmy” – napisał Sommer.

To znów spotkało się z komentarzem prof. Wielomskiego, który stwierdził, że „dla libertarian jedynym «Chrystusem» jest pieniądz. To ideologia czystego materializmu i egoizmu”. Na odpowiedź Sommera nie trzeba było długo czekać.

„Nic podobnego. A już na pewno nie dzisiejszy pieniądz. Pieniądz to tylko przelicznik wartości. To tak jakby pisać, że Chrystusem jest matematyka albo system dziesiętny. W libertarianizmie nie chodzi o żaden egoizm tylko o prawo do samego siebie i własnej twórczości. W tym o zbawienie, które jest indywidualne i niepodzielne” – napisał redaktor naczelny nczas.info.

W innym z wpisów Sommer, odnosząc się do wpisu jednego z użytkowników, stwierdził, że „libertarianizm wychodzi z prawdziwej antropologii – mówiącej, że każdy jest właścicielem samego siebie i tego co wytworzy. To w żaden sposób nie może prowadzić do komunizmu. Do komunizmu prowadzi wspólnotowość. A zaczyna się tam gdzie wspólnotowość utrwalana jest przemocą. Stawianie znaku równości między komunizmem a libertarianizmem to objaw umysłowej aberracji. To są przeciwieństwa”.

Źródło:PAP/X

Najnowsze