Strona głównaWiadomościPolskaDopiero listopad, a część Polski już pod śniegiem. "60 cm białego puchu"...

Dopiero listopad, a część Polski już pod śniegiem. „60 cm białego puchu” [VIDEO]

-

- Reklama -

W sobotę niebo prawie w całej Polsce przykryją chmury, z których spadanie deszcz i śnieg. Termometry pokażą od minus 1 do 5 stopni Celsjusza – przekazała PAP Anna Woźniak, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

W sobotę zachmurzenie będzie duże i całkowite, w północno-zachodniej części kraju pojawią się większe przejaśnienia i rozpogodzenia. Spadnie deszcz oraz deszcz ze śniegiem i śnieg. Śnieg będzie padał głównie w części północno-wschodniej Polski oraz w Karpatach.

- Reklama -

W północno-wschodniej Polsce, lokalnie na Lubelszczyźnie, w centrum oraz na Mazowszu, przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść od 3 do 5 cm. W Karpatach i Sudetach od 5 do 8 cm. Rano w centrum kraju oraz w Wielkopolsce mogą występować mgły ograniczające widzialność do 200 metrów.

Temperatura maksymalna wyniesie od minus 1 stopnia Celsjusza na Suwalszczyźnie, ok. 1 w centrum kraju, do 5 na zachodzie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany. Na południu okresami porywisty, powieje z kierunku północnego.

W nocy z soboty na niedzielę zachmurzenie umiarkowane i duże. W zachodniej połowie kraju mogą się pojawić przejściowe rozpogodzenia.

We wschodniej połowie kraju będą występowały słabe opady śniegu bądź deszczu ze śniegiem. Jedynie w Karpatach przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść do 3-5 cm. W drugiej połowie nocy na zachodzie kraju pojawią się opady śniegu przechodzące dosyć szybo w deszcz ze śniegiem oraz deszcz. W związku z tym, głównie w Kotlinie Kłodzkiej oraz na krańcach zachodnich kraju mogą się pojawić opady marznącego deszczu.

Temperatura minimalna wyniesie od minus 6 stopni Celsjusza na północnym wschodzie, ok. minus dwóch w centrum kraju, do 1 na krańcach zachodnich. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na zachodzie porywisty, głównie południowo-wschodni i południowy.

Tatry pod śniegiem

W Tatrach cały czas przybywa śniegu. Na Kasprowym Wierchu i w Dolinie Pięciu Stawów Polskich leży już 60 cm białego puchu. Wiatr utworzył spore zaspy przekraczające jeden metr. Ratownicy TOPR prognozują wzrost zagrożenia lawinowego do drugiego stopnia.

W samym Zakopanem spadło około 4 cm śniegu. Na drogi wyjechały pługi. Popularna Zakopianka jest czarna, ale jest ślisko. Zakopiańska policja apeluje o ostrożność oraz o dostosowanie prędkości do aktualnych warunków drogowych. Przyjeżdżając w góry samochodem, konieczne są zimowe opony.

„W Tatrach panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Na szlakach zalega świeży śnieg, który w wyższych partiach Tatr jest nieprzetarty. Miejscami wiatr utworzył głębokie zaspy, szczególnie w formacjach wklęsłych i pod skalnymi ścianami. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków. Konieczne jest posiadanie sprzętu zimowego jak raki, czekan, kask i lawinowe ABC, wraz z umiejętnością posługiwania się nim” – czytamy w sobotnim komunikacie turystycznym Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN).

W Tatrach obowiązuje pierwszy, niski stopień zagrożenia lawinowego, ale na niedzielę ratownicy TOPR prognozują wzrost zagrożenia do drugiego, umiarkowanego stopnia. W słowackiej części Tatr już obowiązuje lawinowa dwójka.

W partiach graniowych zalega niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń. Na gałęziach drzew zalega śnieżna okiść, która może spaść, a w piętrze kosodrzewiny obciążone gałęzie blokują przebieg szlaków.

Mimo dość grubej warstwy śniegu w Tatrach, wciąż nie ma warunków do uprawiania turystyki narciarskiej – informuje TPN.

Niewielki śnieg w Bieszczadach

W Bieszczadach pada niewielki śnieg, a temperatura utrzymuje się w okolicach zera i minus 1 stopnia. Jest pochmurnie, wilgotno, widoczność w górach sięga do kilkudziesięciu metrów. Pogoda nie zachęca do pieszych wycieczek, warunki dla wytrwałych – przekazał w sobotę rano PAP Jerzy Godawski, dyżurny ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR.

Opady śniegu w Bieszczadach, choć niewielkie, i temperatura powietrza: w Cisnej zero stopni Celsjusza, w Ustrzykach Górnych – minus 1 stopień, spowodowały, że warunki do pieszych wędrówek są raczej dla wytrwałych, oczywiście przy właściwym przygotowaniu.

– W całym regionie mamy opady śniegu. W wyższych partiach gór jest troszkę „przypudrowane” i może tam być kilka centymetrów śniegu, natomiast w Cisnej jest 1 cm i pada cały czas, w Ustrzykach 2 cm śniegu. Wyprawy w góry przy takich warunkach tylko dla wytrwałych – zaznaczył dyżurny i zastrzegł, że konieczne jest właściwe przygotowanie, m.in. odpowiednie buty, ciepła odzież, termos z herbatą i naładowany telefon.

– Warunki robią się powoli zimowe – dodał.

Widoczność w dolinach sięga maksymalnie do kilometra, w wyższych partiach gór – do kilkudziesięciu metrów.

Zachmurzenie w całym regionie wynosi 100 proc., wiatr jest słaby, wiejący z prędkością 3 metrów na sekundę w Ustrzykach Górnych i Sanoku oraz 4 – w Cisnej.

GOPR przypomina, że warunki pogodowe w górach mogą szybko ulec zmianie.

Beskidy się zabieliły

Zabieliły się Beskidy. Najwięcej śniegu spadło w rejonie Babiej Góry. Na Markowych Szczawinach jego pokrywa wynosiła w sobotę rano 19 cm. Na Hali Miziowej spadło 15 cm. W wyższych partiach gór było mroźnie. Warunki na szlakach są trudne – podali beskidzcy goprowcy.

– W sobotę w Beskidach pada śnieg. Najwięcej spadło go na Markowych Szczawinach – 19 cm, i na Hali Miziowej – 15 cm. W dolinach jest go do 5 cm w Szczyrku i Wiśle. Śnieg jest mokry. Temperatura, powyżej 1000 m npm, spadła do -4 stopni. Widoczność w sobotę rano była ograniczona. Na Klimczoku nie przekraczała 100 m, na Hali Miziowej i na Leskowcu oraz w Wiśle 250 m, a na Markowych Szczawinach i w Szczyrku 500 m. Warunki na szlakach są trudne – poinformowali ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.

Turyści, którzy wybiorą się na szlak, muszą się odpowiednio przygotować. Należy mieć przy sobie ciepłe ubranie, w tym nieprzemakalną kurtkę. Szczególnie ważne jest obuwie. Warto mieć zapas ciepłych płynów. Turyści powinni mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy z aplikacją „Ratunek” i powerbank. Na smartfonach warto zainstalować aplikacje z prognozami pogody i radarami burzowymi. Jak wspomnieli ratownicy, z uwagi na wcześnie zapadający zmrok, należy zabrać latarkę.

Babiogórski Park Narodowy przypomniał, że na jego terenie obowiązuje zakaz wprowadzania psów. Zaapelował, by turyści nie zostawiali śmieci.

W Beskidach trwają jesienne przeglądy kolei linowych. Wyjechać można jedynie na Żar w Międzybrodziu Żywieckim. W weekendy funkcjonuje także kolej na Czantorię.

W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.

Źródło:PAP, X

Najnowsze