Strona głównaOpinieKonfederacja: Polska najdotkliwiej odczuje przyjęcie Ukrainy do UE

Konfederacja: Polska najdotkliwiej odczuje przyjęcie Ukrainy do UE [VIDEO]

-

- Reklama -

– Celem korporacji niemieckich i francuskich jest zrobienie z Ukrainy kolejnego postkolonialnego kraju – mówili w Sejmie Politycy Konfederacji ze skrzydła narodowego, Michał Wawer i Anna Bryłka. Narodowcy zorganizowali w Sejmie konferencję, której tematem było przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej.

– Konfederacja wzywa polski rząd, z jakichkolwiek partii ten rząd by nie został sformułowany, do zablokowania absurdalnego pomysłu przyjmowania Ukrainy do Unii Europejskiej – mówił podczas konferencji w Sejmie Michał Wawer.

– Taki pomysł już niestety funkcjonuje na poziomie Brukseli – zauważył narodowiec.

Wawer: Ukrainę trawi korupcja

Wawer uważa, że pomysł, iż Ukraina spełnia warunki przystąpienia do UE, jest „absurdalny”. Narodowiec zauważa, że jest to „kraj, który jest pogrążony w wojnie; kraj, który jest przeżarty korupcją”.

– Słyszymy to regularnie. Co tydzień niemal jest jakiś artykuł na temat korupcji, która niszczy nie tylko ukraińską gospodarkę, ale nawet ukraiński wysiłek zbrojny bo okazuje się, że na przykład część pomocy wojskowej trafiającej na Ukrainę w ogóle nie trafia na front, tylko rozpływa się gdzieś po drodze – twierdzi polityk Ruchu Narodowego.

Wawer dodaje, że Ukraina to też kraj „niepanujący nad częścią swojego oficjalnego terytorium”. Polityk zauważa, że podczas gdy UE twierdzi, że nasi wschodni sąsiedzi spełniają warunki członkostwa we Wspólnocie, Polsce wypomina się rzekome „problemy z praworządnością”.

– To jest absurd. To jest pomysł, który, gołym okiem widać, że nie ma żadnego związku z rzeczywistością – stwierdza narodowiec.

Wawer: To wbrew interesom UE i wbrew interesom Ukrainy

Polityk stwierdził też, że nie jest to zgodne, ani z interesami obywateli UE, którzy chcą „uniknąć wciągnięcia w wojnę, w której Ukraina bierze udział”, ani z interesami Ukraińców, bo „celem korporacji niemieckich i francuskich jest zrobienie z Ukrainy kolejnego postkolonialnego kraju, w którym będą mogły narzucać swój porządek”.

Bryłka: Polska najdotkliwiej odczuje przyjęcie Ukrainy do Unii

Z kolei Anna Bryła zauważyła, że „pranie brudnych pieniędzy, problemy z korupcją, nieczysty lobbing na Ukrainie to nie są elementy, które da się wyeliminować za pomocą unijnych regulacji”.

– Polska będzie krajem, który jako pierwszy i najbardziej dotkliwie doświadczy negatywnych skutków rozszerzenia Unii Europejskiej – twierdzi działaczka Ruchu Narodowego.

Zdaniem Bryłki bowiem „Polska i Ukraina mają w wielu obszarach rozbieżne interesy gospodarcze”.

– Przede wszystkim na poziomie polskiego rolnictwa – stwierdza polityk.

Cała konferencja:

Najnowsze