Po atakach Izraela na gęsto zaludniony obóz uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy, szereg krajów Ameryki Łacińskiej, m.in. Argentyna, Meksyk i Boliwia nasiliło w środę krytykę pod adresem tego państwa zarzucając mu popełnianie zbrodni przeciwko ludności cywilnej. Wezwano też palestyński Hamas do zwolnienia zakładników.
Ministerstwo spraw zagranicznych Argentyny w opublikowanym w środę oświadczeniu stwierdziło, że „sytuacja humanitarna w Gazie staje się z dnia na dzień coraz bardziej alarmująca” i wezwało Izrael do umożliwienia dostarczenia pomocy dla ludności cywilnej.
Argentyna i Meksyk wezwały równocześnie Hamas do niezwłocznego uwolnienia uprowadzonych zakładników.
Peruwiańskie ministerstwo spraw zagranicznych ograniczyło się do wydania komunikatu stwierdzającego, że „Peru potępia i będzie potępiać przemoc z którejkolwiek strony by nie pochodziła”.
Przedstawicielka Meksyku Alicia Buenrostro, przemawiając na nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, wezwała Izrael do „wyrzeczenia się roszczeń do palestyńskich terytoriów” i apelowała o koniec działań wojennych w Gazie. Zapowiedziała też zwiększenie pomocy Meksyku dla palestyńskich uchodźców.
Wcześniej Boliwia zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem a Kolumbia i Chile odwołały swoich ambasadorów w Izraelu na konsultacje.
Izrael deklaruje, że jego celem jest zniszczenie Hamasu, który 7 października niespodziewanie zaatakował jego terytorium. Według danych izraelskich ponad 1400 Izraelczyków zostało zabitych a ponad 200 uprowadzono jako zakładników.
Władze Gazy podają z kolei, że od rozpoczęcia izraelskich ataków odwetowych zginęło co najmniej 8 796 Palestyńczyków, w tym 3 648 dzieci.