Emerytowany oficer nikaraguańskich sił zbrojnych Roberto Samcam, który krytykował rząd prezydenta Daniela Ortegi, został zastrzelony w Kostaryce, gdzie mieszkał po ucieczce z kraju – podała w czwartek agencja Reutera, powołując się na jego żonę.
Samcam zginął w swoim apartamencie na przedmieściach stolicy Kostaryki, San Jose. Jego żona powiedziała mediom, że napastnik przedstawił się jako kurier, po czym oddał do jej męża co najmniej osiem strzałów i odjechał na motocyklu.
Zamordowany były wojskowy krytykował rząd Nikaragui. Brał udział w masowych antyrządowych protestach z 2018 roku, a następnie zbiegł z kraju. Później zarzucał nikaraguańskiemu wojsku udział w brutalnym tłumieniu protestów, w wyniku czego według niektórych szacunków zginęły setki osób.
Reuters podkreśla, że w stolicy Kostaryki dwukrotnie bez powodzenia próbowano zabić również innego krytyka rządu Ortegi, Joao Maldonado, który przywódcą protestów w 2018 roku. W styczniu ubiegłego roku w wyniku zamachu został on poważnie ranny.
Nikaragua od czasu demonstracji z 2018 roku przeżywa ostry kryzys polityczny i społeczny. Pogłębił się on, gdy w 2021 roku Ortega został wybrany na piątą kadencję prezydencką w kontrowersyjnych wyborach, podczas gdy jego główni przeciwnicy polityczni znaleźli się w więzieniach lub musieli opuścić ojczyznę.