We Francji młoda matka zginęła w wypadku drogowym po wybuchu poduszki powietrznej Takata. Ofiara doznała urazu twarzy typowego dla wypadków z udziałem poduszek powietrznych tego typu, które są montowane w wielu modelach samochodów.
To już drugi śmiertelny wypadek z udziałem poduszek powietrznych Takata we Francji. Kobieta zginęła za kierownicą swojego Citroena w Reims po wypadku drogowym, w wyniku którego wystrzeliła poduszka jej samochodu.
Do wypadku doszło na autostradzie przebiegającej przez region Szampania-Ardeny. Kobieta chciała wyprzedzić ciężarówkę, ale uderzyła swoim Citroënem C3 z 2014 roku w barierkę i wyleciała na pobocze. W aucie znajdowała się jeszcze 14-letnia dziewczyna, która została ranna.
Poduszki powietrzne Takata to produkt japońskiej firmy, która je opracowała, chociaż póxniej zbankrutowała. Są wyposażone w kapsułę gazową, która służy do ich nadmuchania w przypadku uderzenia. Jednak „nabój gazowy” czasami nie działa prawidłowo, na skutek dłuższego narażenia na ciepło lub wilgoć.
Jeśli dojdzie do uszkodzenia, to elementy „air bagu” mogą eksplodować i rozrzucić metalowe odłamki we wnętrzu pojazdu. Był to już 19. śmiertelny wypadek związany z tymi poduszkami powietrznymi.
17 z nich miało miejsce za granicą, a dwa na terenie Francji kontynentalnej. M.in. firmy Nissan, BMW, Citroën i Toyota, wycofywały do napraw miliony pojazdów wyposażonych w te niebezpieczne poduszki powietrzne, a kampanie naprawcze trwają do dziś. Kobieta, która zgineła jednak „zaproszenia” do naprawy swojego Citroëna C3 nie otrzymała.
Po tym wypadku rząd nakazał natychmiastową akcję przywoławczą wszystkich Citroënów C3 i modelu DS3 i nakazał, by do czasu wymiany poduszek ich nie używać. Minister transportu Phlippe Tabarot poinformował, że wezwał dyrektorów Citroëna i poprosił o zastosowanie tego środka wszystkich modeli C3 i DS3 objętych nakazem wymiany.
Źródło: Le Figaro