Dotychczasowy centrowy burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan został w poniedziałek zaprzysiężony na prezydenta. Podczas ceremonii obiecał, że będzie prezydentem otwartym na głos społeczeństwa i zaznaczył, że państwo potrzebuje fundamentalnej zmiany.
– Państwo rumuńskie potrzebuje fundamentalnej zmiany, oczywiście w granicach zasad praworządności. Zachęcam was, (…) byście wywierali pozytywną presję na instytucje państwowe (…) Zapewniam was, że będę prezydentem otwartym na głos społeczeństwa i będę partnerem społeczeństwa – zaznaczył Dan, przemawiając przed parlamentem.
Nowy prezydent stwierdził także, że głównym wyzwaniem, przed którym stoi obecnie Rumunia, jest ogromny deficyt publiczny (w 2024 r. wyniósł 9,3 proc. PKB). – W interesie narodowym Rumunii jest to, aby rząd był wspierany przez większość parlamentarną. W interesie narodowym tej koalicji leży przeprowadzenie reform fiskalnych, których potrzebuje Rumunia – powiedział nowy prezydent.
Dan wygrał 18 maja drugą turę wyborów prezydenckich, zdobywając 53,6 proc. głosów. Lider partii AUR George Simion, który w pierwszej turze 4 maja zdobył najwięcej głosów, uzyskał w drugiej turze 46,4 proc. Był popierany przez wyciętego z wyborów Calina Georgescu.
Partia Simiona nie wzięła udziału w ceremonii zaprzysiężenia, uzasadniając to sprzeciwem wobec „ataku na suwerenność ludu”.
„Rumunia żyje dziś w fasadowej demokracji. Nicusor Dan, który przedstawia się jako «niezależny», jest w rzeczywistości produktem systemu, wspieranym przez byłych prezydentów, generałów służb specjalnych, płatnych influencerów i obce ambasady” – napisano w oświadczeniu.
Dan przejmie urząd od pełniącego obowiązki prezydenta Ilie Bolojana, który objął stanowisko w lutym po tym, gdy ze stanowiska ustąpił Klaus Iohannis. W kampanii Dan zapowiadał, że mianuje Bolojana premierem.
Nowy prezydent w kampanii podkreślał swoje ambicje walki z korupcją i uzdrowienia administracji. Ważna dla niego jest także współpraca z partnerami w UE. W niedzielę Dan złożył wizytę w Warszawie, aby wesprzeć kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego przed II turą wyborów prezydenckich. W środę ma rozmawiać przez telefon z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.