Banki centralne w Szwecji i Holandii zalecają swoim obywatelom przechowywanie gotówki w domu. Ma to być zabezpieczenie na wypadek cyberataków i innych zagrożeń, które mogłyby sparaliżować systemy bankowe.
Holenderski Bank Centralny ostrzegł, że ryzyko cyberataków na kluczową infrastrukturę finansową rośnie, szczególnie ze strony Rosji. W przypadku skutecznego ataku na systemy płatnicze, obywatele mogliby utracić możliwość dokonywania płatności kartami czy przelewów elektronicznych.
Blackout energetyczny dodatkowo odciąłby dostęp do bankomatów i terminali płatniczych, a awaria internetu uniemożliwiłaby korzystanie z bankowości mobilnej.
Podobne ostrzeżenie wydał Szwedzki Bank Centralny. Tam zaleca się posiadanie gotówki wystarczającej na tygodniowe zakupy, co dla dwuosobowego gospodarstwa domowego wynosi około 167 euro. Z kolei holenderski instytut finansów rodzinnych Nibud sugeruje, by mieć wystarczającą ilość gotówki na kilka dni, uwzględniając również wydatki na paliwo i inne niezbędne artykuły.
Walka z gotówką
Choć Szwecja i Holandia zalecają posiadanie gotówki, to mowa raczej o symbolicznych kwotach. Gotówka to wolność, a niezależność nie podoba się decydentom i dlatego od kilku lat jesteśmy świadkami bezprecedensowej walki z gotówką. Oczywiście dobiera się do tego piękne słówka o „bezpieczeństwu” i tym podobnych.
Jak się walczy z gotówką? Na przykład wprowadzając limity w płatnościach gotówkowych. Parlament Europejski przyjął niedawno ustawę ograniczającą płatność gotówką tylko do kwoty 10 tys. euro. Limit ten ma dotyczyć wszystkich krajów Unii Europejskiej. Jednocześnie państwa członkowskie mogą ustanowić niższy limit.
Wiadomo, że unijny rozkaz bez zawahania spełni Polska. „Polska konsekwentnie opowiadała się za powyższym rozwiązaniem w toku procesu legislacyjnego AMLR (rozporządzenie w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu – red.). Stanowisko Polski nie uległo zmianie” – przedstawił niedawno swoje stanowisko resort finansów na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”.
Tutaj króluje gotówka. Ogłoszona pandemia koronawirusa nie pomogła