Strona głównaWiadomościŚwiatWojna na Ukrainie. Rubio i Ławrow omówili "kolejne kroki"

Wojna na Ukrainie. Rubio i Ławrow omówili „kolejne kroki”

-

- Reklama -

Sekretarz stanu USA Marco Rubio odbył w sobotę rozmowę telefoniczną z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem m.in. na temat kolejnych kroków w sprawie negocjacji o zakończeniu wojny w Ukrainie – przekazał Departament Stanu. Rubio poinformował również Ławrowa o operacji militarnej przeciwko rebeliantom Huti w Jemenie.

„Sekretarz (Rubio) poinformował Rosję o amerykańskich operacjach odstraszania militarnego wspieranych przez Iran Huti i podkreślił, że dalsze ataki Huti na amerykańskie statki wojskowe i handlowe na Morzu Czerwonym nie będą tolerowane” – napisano w komunikacie amerykańskiego resortu dyplomacji.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Obaj politycy omówili również „kolejne kroki w celu kontynuacji niedawnych spotkań w Arabii Saudyjskiej (nt. wojny w Ukrainie, zgodzili się też kontynuować prace nad przywróceniem komunikacji między Stanami Zjednoczonymi a Rosją”.

Europa Suwerennych Narodów

Sobotnia rozmowa była już trzecim kontaktem między Rubio i jego rosyjskim odpowiednikiem od rozpoczęcia drugiej kadencji Donalda Trumpa. Doszło do niej dwa dni po rozmowie specjalnego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu Steve’a Witkoffa z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Choć Putin nie przyjął amerykańskiej propozycji bezwarunkowego 30-dniowego zawieszenia broni, Trump uznał rozmowy za „bardzo obiecujące” i „bardzo produktywne”. Ocenił, że uda mu się zawrzeć porozumienie z rosyjskim przywódcą.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Marco Rubio, relacjonując dziennikarzom rozmowy z Rosjanami w piątek po szczycie G7 w Kanadzie, był nieco bardziej powściągliwy, zwracając uwagę na „skomplikowaną i trudną sytuację”. Stwierdził jednak, że istnieją powody do ostrożnego optymizmu. Rubio sugerował, że wypowiadane publicznie słowa Władimira Putina nie muszą oznaczać faktycznego stanowiska Rosji prezentowanego w rozmowach za zamkniętymi drzwiami.

Źródło:PAP

Najnowsze