Telewizyjna gwiazdka tzw. uśmiechniętej ekipy może spać spokojnie. Sąd umorzył sprawę Barbary Kurdej-Szatan, oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej.
7 marca 2025 roku Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie umorzył postępowanie w sprawie dotyczącej kontrowersyjnego wpisu aktorki i prezenterki telewizyjnej na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Sprawa miała swój początek 4 listopada 2021 roku, kiedy to w trakcie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej Kurdej-Szatan opublikowała w mediach społecznościowych nagranie przedstawiające funkcjonariuszy Straży Granicznej siłujących się z nacierającymi do Polski nielegalnymi imigrantami.
„To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!” – napisała o straży granicznej celebrytka Barbara Kurdej-Szatan (pisownia oryginalna).
Potem Kurdej-Szatan wiele razy skarżyła się na hejt, jaki na nią spadł po tym wpisie, zapominając niejako, że to ona pierwsza pociągnęła za hejterskie sznurki. W następstwie naplucia na funkcjonariuszy SG Kurdej-Szatan straciła robotę w TVP dowodzonej jeszcze przez Jacka Kurskiego. Gdy nastąpiła zmiana władzy i tzw. uśmiechnięta ekipa przejęła media reżimowe, 39-latka szybko wróciła na antenę.
Kłopoty miała także przed sądem. Prokuratura postawiła aktorce zarzuty znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej.
W grudniu 2022 roku Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie, uznając, że w działaniu aktorki nie było znamion przestępstwa. Sąd stwierdził wówczas, że wypowiedź Kurdej-Szatan miała charakter ocenny, a nie faktograficzny, i mieściła się w granicach wolności słowa gwarantowanej przez art. 54 Konstytucji RP.
Prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję, jednak w lutym 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał umorzenie sprawy. Wydawało się, że to koniec, ale ówczesny Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wystosował tzw. skargę nadzwyczajną.
7 marca 2025 roku Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie umorzył sprawę. „Miałam już wrażenie, że to będzie wciąż niekończąca się historia… To koniec! Trzy i pół roku rozpraw, przychodzących pism z sądu, na widok których ze stresu chciało mi się wymiotować” – napisała aktorka.
„Hejt oczywiście istnieć będzie, jakoś radzę sobie z nim od lat. Ale ciążący z tyłu głowy temat rozpraw się zakończył. Sprawa ponownie umorzona” – dodała.