Kierownik ośrodka dla imigrantów zginął na miejscu po tym jak oczekujący na powtórną deportację migrant dźgnął go prosto w serce.
W Sarstedt w Dolnej Saksonii doszło do tragicznego zdarzenia: 35-letni Irakijczyk, Bekas A., oskarżony jest o zabójstwo 61-letniego Ahmada A., który prowadził hotel pełniący funkcję ośrodka dla uchodźców. Do morderstwa doszło 2 września 2024 roku. Według aktu oskarżenia, między mężczyznami wywiązała się kłótnia, podczas której Bekas A. miał najpierw popchnąć Ahmada A., a następnie ugodzić go nożem kuchennym prosto w serce. Ofiara zmarła na miejscu zdarzenia.
Ahmad A., pochodzący z Afganistanu, mieszkał w Niemczech od około 40 lat. Był znany ze swojego zaangażowania społecznego i prowadził przedsiębiorstwo zatrudniające ponad 380 osób. Jego rodzina podkreśla, że wiódł spokojne i szczęśliwe życie rodzinne, pełne wzajemnego szacunku.
Bekas A. po raz pierwszy przybył do Niemiec w 2017 roku, jednak jego wniosek o azyl został odrzucony, a on sam deportowany do Polski. W 2022 roku ponownie wjechał do Niemiec i złożył kolejny wniosek o azyl, który również został odrzucony. W momencie popełnienia przestępstwa był zobowiązany do opuszczenia kraju i oczekiwał na deportację.
Proces przeciwko Bekasowi A. rozpoczął się przed sądem krajowym w Hildesheim. Oskarżony, wchodząc na salę rozpraw, ukrywał twarz za teczką z aktami.
🇩🇪 Hildesheim. 35-letni Irakijczyk Bekas A. Irakijczyk pchnął kierownika ośrodka dla azylantów nożem w serce. 60-latek zginał na miejscu. Bekas A. miał zostać deportowany, a znalazł się na ławie oskarżonych. Irakijczyk wszedł na salę sądową z uśmiechem na twarzy.
Do Niemiec… pic.twitter.com/rEE1wFuV0r— Adam Gwiazda (@delestoile) February 9, 2025