Gdy posłowie mieli głosować nad wnioskiem o przerwę w obradach, na mównicy sejmowej pojawił się Marek Suski. Poseł PiS pytany przez Szymona Hołownię o to, w jakim trybie chce wystąpić, nie potrafił odpowiedzieć i ostatecznie nie udzielono mu głosu.
W poprzedniej kadencji Sejmu często zdarzało się, że politycy Prawa i Sprawiedliwości po prostu wchodzili na mównicę i zabierali głos – „bez żadnego trybu”.
Obecnie sytuacja w Sejmie wygląda zupełnie inaczej, bo PiS nie ma nawet wicemarszałka (choć miejsce na takowego ponoć w prezydium czeka).
Mimo to, niektórzy wciąż próbują po prostu wchodzić na mównicę i sądzę, że głos zostanie im udzielony.
Tak wyglądała głośno komentowana w mediach społecznościowych sejmowa afera z Markiem Suskim w roli głównej.
Gdy posłowie mieli głosować nad wnioskiem o przerwę w obradach, poseł PiS pojawił się na mównicy.
– Panie pośle Suski, w jakim trybie znalazł się pan przed obliczem wysokiej izby? – zapytał Suskiego Hołownia.
Nowo wybrany marszałek chciał, by poseł PiS przedstawił mu, dlaczego ma akurat teraz dostać zgodę na zabranie głosu.
– Ta obecność mnie cieszy, natomiast został zgłoszony wniosek formalny. Wystąpił już jeden poseł jako przeciwnik wniosku formalnego. W jakim trybie chce pan wystąpić panie pośle Suski?
Suski nie wyjawił, w jakim trybie chciałby przemawiać. Zamiast tego zaczął mówić, że przed chwilą przemawiał minister. Rzeczywiście – chwilę wcześniej przemawiał minister Adamczyk, ale jako poseł, a nie członek rządu, a i tak przekroczył swój czas o 30 sekund.
Z sali obrad padło stwierdzenie, że poseł PiS wszedł na mównicę sejmową bez żadnego trybu tak „z przyzwyczajenia”.
– Przyzwyczajenie. Drugą naturą człowieka – odpowiedział Hołownia, ale nie pozwolił Suskiemu zabrać głosu bez żadnego trybu.
Marszałek przeprowadził głosowanie pomimo tego, iż polityk Prawa i Sprawiedliwości oskarżał go o stosowanie cenzury.
Wniosek o przerwę został przegłosowany 237 głosami „za” przy 10 głosach „przeciw” i 209 wstrzymujących się.
Wolne tempo prowadzenia posiedzenia i skrupulatność Marszałka @szymon_holownia to słabość?
?Nic bardziej mylnego! To zaleta! Im wolnej Sejm pracuje, im mniej regulacji uchwala, im słabsza „biegunka legislacyjna”, tym lepiej dla Obywateli. pic.twitter.com/UaOFaKoEJv
— Agata (@Agata_Laurka) November 21, 2023