Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati zwrócił się do szefa MS Adama Bodnara, by jako Prokurator Generalny wydał polecenie cofnięcia aktu oskarżenia w sprawie aktywistów, którym zarzucono ułatwienie pobytu w Polsce nielegalnym migrantom. Proces w tej sprawie ruszył w Hajnówce.
Prokuratura Rejonowa w Hajnówce oskarżyła pięcioro aktywistów o ułatwienie grupie nielegalnych migrantów – przekraczających granicę polsko-białoruską – niezgodnego z prawem pobytu na terenie Polski. Chodzi o rodzinę z Iraku i Egipcjanina. Przy takim zarzucie, oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia.
Do zatrzymania aktywistów przez Straż Graniczną doszło blisko trzy lata temu niedaleko Narewki. Jak podawała wtedy SG, aktywiści w samochodach wieźli nielegalnych migrantów. Prokuratura postawiła zatrzymanym zarzuty pomocnictwa do nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej (grozi za to nawet do ośmiu lat więzienia) przez Egipcjanina i rodzinę z Iraku. Śledczy składali wnioski o areszt, ale sąd ich nie uwzględnił.
Po dwuletnim śledztwie prokuratura zmieniła te zarzuty. Jedną z nich oskarżono m.in. o to, że dostarczała nielegalnym migrantom jedzenie i ubrania, gdy ci przebywali w lesie. Miała też przekazywać im informacje przydatne w razie zatrzymania, udzielić im cudzoziemcom schronienia i zapewnić odpoczynek oraz przewieźć w głąb kraju.
Pozostałe cztery osoby oskarżono o to, że przewoziły w głąb kraju tych cudzoziemców. W ocenie prokuratury, oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez osoby, którym pomogli.
Cała piątka oskarżonych nie przyznaje się, argumentują że pomagali ludziom w potrzebie.
„Nie ulega wątpliwości, że nie każdy czyn spełniający ustawowe znamiona przestępstwa musi być uznany za przestępstwo. Zgodnie z art. 1 par. 2 Kodeksu karnego, czyn zabroniony o znikomej społecznej szkodliwości nie stanowi przestępstwa. W tej sprawie brak jest społecznej szkodliwości w zachowaniu oskarżonych” – twierdzi prezes NRA Przemysław Rosati w piśmie do ministra Bodnara.
Odnosząc się do kwestii bezprawności, karygodności czy winy zwraca uwagę, że za dopuszczalne w demokratycznym państwie uznaje się działania, które charakteryzuje humanitaryzm czy solidarność międzyludzka. „Powszechna jest społeczna akceptowalność dla zachowań, które polegają na udzielaniu wsparcia osobom znajdującym się w potrzebie, poprzez udzielenie im suchego odzienia, nakarmienie ich czy też udzielenie schronienia” – podkreślił mec. Rosati.
W jego ocenie, sam fakt przewiezienia migrantów samochodem „o ile nie towarzyszył temu cel inny, niż wynikający z przywołanych zasad, mieści się w katalogu dopuszczalnych i akceptowalnych społecznie zachowań”. „Suma tych okoliczności przesądza, iż brak jest społecznej szkodliwości czynu, a w konsekwencji brak jest przestępstwa” – dodał Rosati.
Twierdzi, że cofnięcie aktu oskarżenia w tej sprawie „nie będzie porażką prokuratury, ale triumfem sprawiedliwości oraz staniem na straży praw i wolności obywatelskich”.
🟢Aktywiści zasiadający na ławie oskarżonych przed Sądem w Hajnówce swoim zachowaniem dali świadectwo poszanowania dla powszechnie uznawanych wartości i ochrony praw jednostki.
Podjęli trud ochrony praw fundamentalnych, których źródłem jest przyrodzona i niezbywalna godność… pic.twitter.com/rDmgDjvWAe— Przemysław Rosati (@adwokatRosati) January 30, 2025
Trudno spokojnie czytać brednie wyszczekane przez takich rosatich czy te lewackie idiotki.