Konfederacja Wolność i Niepodległość zamierza ogłosić wkrótce zwołanie Kongresu. Jak ustaliliśmy, będzie to istna czystka w partii. Czy ugrupowanie na dobre trafi wówczas w orbitę PiS i podzieli niedawny los partii Zbigniewa Ziobry, będąc satelitą socjalistów?
Kwestia niezwołania Kongresu Konfederacji budziła od miesięcy wielkie emocje w ugrupowaniu. Już w lipcu Janusz Korwin-Mikke opublikował list który wysłał do Rady Liderów. Upominał w nim, że minął statutowy termin na zwołanie Kongresu Konfederacji.
Również lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun zwracał uwagę na pominięcie tej podstawowej według statutu samej Konfederacji procedury. Po ogłoszeniu startu w wyborach prezydenckich Braun zwracał uwagę, że to był jeden z najistotniejszych czynników, który pchnął go do samodzielnego startu.
Na prawicy powstał podział. Wiele osób zarzuca Konfederacji, iż brak zwołania Kongresu jest sprzeczny ze statutem.
Ponadto jego brak sprawia, że realnie wiele decyzji Konfederacji może być nielegalnych. Jak się okazuje, wkrótce sytuacja może się drastycznie zmienić.
Poseł Konfederacji proszący o anonimowość przekazał nam, że Kongres ma zostać wkrótce ogłoszony. Wówczas mogą powstać ustalenia, które usuną wszelkie wątpliwości natury prawnej wewnątrz ugrupowania.
Poseł zaznaczył jednak, że nie jest to raczej ukłon w stronę prawicowych sympatyków. Bynajmniej – ma to być raczej czystka, aniżeli kongres partii.
Przewodniczącym Kongresu Konfederacji ma zostać Witold Tumanowicz z Ruchu Narodowego. Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie się odbędzie.
Wiadomo jednak, że będzie to miało miejsce 8 marca. Czy to przypadek, że tego samego dnia wiele osób obchodzi dzień kobiet? Tego nie wiemy. Możliwe jednak, że będą wtedy padać płaczliwe deklaracje.