W najbliższą środę odbędzie się szczyt G20. Rosyjska TV „Wiesti” podała, że Władimir Putin, który opuścił we wrześniu spotkanie przywódców G20 w Indiach, tym razem weźmie udział w spotkaniu, ale w postaci wideokonferencji.
Nie sprecyzowano w jakim formacie rosyjski prezydent będzie brał udział w obradach. Na Putinie ciąży międzynarodowy nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, co znacznie ogranicza mu możliwość międzynarodowych podróży.
MTK oskarżył Putina o zbrodnie wojenne za deportacje ukraińskich dzieci ze zdobytych terenów w głąb Rosji. Ostatnio na szczyt BRICS w Republice Południowej Afryki w sierpniu tego roku, Moska wysłała ostatecznie tylko ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.
Od początku konfliktu na Ukrainie, Władimir Putin bardzo rzadko wyjeżdża za granicę. W październiku był jednak w Chinach, które nie uznają jurysdykcji MTK. Na początku października prezydent Rosji powiedział oficjalnie, że będzie fizycznie obecny na szczytach międzynarodowych, aby nie „powodować problemów” organizatorom.
Indie w środę organizują jednak tylko wirtualny szczyt G20. Kraj ten do końca listopada sprawuje przewodnictwo w Grupie Dwudziestu. New Delhi utrzymuje bliskie historyczne powiązania z Moskwą, a Rosja nadal pozostaje m.in. największym dostawcą broni dla Indii, a także surowców.