W Radiu TOK FM poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo – a prywatnie zięć Janusza Korwin-Mikkego – był pytany o słowa nestora polskiej prawicy wolnościowej na temat rozmów Konfederacji z PiS-em.
– Janusz Korwin-Mikke w „Rzeczpospolitej” teraz głosi, że wbrew temu, co mówiliście w kampanii, cały czas prowadziliście rozmowy z PiS-em na temat ewentualnego rządu i one ustały, kiedy się okazało, że jednak wspólnie nie macie większości – powiedziała Dominika Wielowieyska.
– To nieprawda, że Janusz Korwin-Mikke powiedział, że powiedzieliśmy, tylko że najprawdopodobniej bodajże użył – tłumaczył się Pejo.
– Nie, on powiedział, że nawet wie jakie i z kim – odparła prowadząca.
– No ja nie wiem jakie i wiem, że takich rozmów nie prowadziliśmy, żadnych rozmów koalicyjnych – oświadczył polityk.
Przypomnijmy, co konkretnie powiedział Korwin-Mikke w rozmowie z „Rzeczpospolitą”: „rozmowy z PiS na pewno trwały, i to do samych wyborów – nawet dokładnie wiem jakie. Wszystko oczywiście stało się nieaktualne, kiedy się okazało, że Konfederacja z PiS nie ma 231 posłów”.
– I Przemysław Wipler nie był u premiera Morawieckiego nigdy? – dopytywała Wielowieyska.
– Nie wiem, czy prywatnie Pan Przemysław Wipler był czy nie był – twierdził Pejo.
– A, czyli jak był, to był prywatnie? – pytała dziennikarka TOK FM.
– Nie wiem, czy był, nie będę odpowiadał za Przemysława Wiplera w tej kwestii, natomiast na pewno nie był upoważniony do prowadzenia jakichkolwiek rozmów koalicyjnych – powiedział poseł Konfederacji.
– I teraz tych rozmów też nie ma, tak? – upewniała się prowadząca.
– Oczywiście, że nie. (…) My mówiliśmy w kampanii wyborczej, że nie idziemy do tych wyborów, aby tworzyć ani koalicję z Prawem i Sprawiedliwością, ani teraz z opcją rządzącą, z Panem premierem Tuskiem na czele. Nie prowadziliśmy takich rozmówi i nie prowadzimy – oświadczył Pejo.