Wojsko polskie poderwało w środę nad ranem swoje myśliwce przy wschodniej granicy w związku z rosyjskimi atakami na Ukrainie. Poinformowało o tym na platformie X Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ).
„Uwaga, w związku z atakiem lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, którego celem mogą być obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej” – brzmi komunikat DORSZ.
❗️Uwaga, w związku z atakiem lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, którego celem mogą być obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami… pic.twitter.com/PuI2YXWima
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) December 25, 2024
Podkreślono, że zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
„Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami” – zaznaczono w komunikacie.
„24/7, również w okresie świątecznym Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji” – zapewniono.
Atak na Ukrainę
Na całej Ukrainie w środę nad ranem ogłoszono alarm powietrzny w związku z zagrożeniem ze strony rosyjskich dronów szturmowych. Rosyjskie wojska wystrzeliły także z Morza Czarnego rakiety manewrujące Kalibr – podała agencja Ukrinform.
Zaatakowany rakietami został m.in. Krzywy Róg, gdzie zginęła co najmniej jedna osoba, a 17 jest rannych. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, sklepy i samochody.
Pod zmasowanym atakiem rakietowym jest Charków. Jak poinformował szef obwodowej administracji Ołeh Syniehubow, po atakach Rosjan wybuchło kilka pożarów, zniszczeniu uległo też część cywilnej infrastruktury niemieszkalnej.
„Armia rosyjska uderzyła co najmniej siedem razy. Charków i region – bądźcie w schronach!” – apelował Syniehubow.
Wcześniej władze wojskowe Ukrainy informowały, że z lotniska Ołenia w obwodzie murmańskim w Rosji wystartowało kilka bombowców Tu-95, które obrały kurs na południe.
Massive Russian missile attack on Ukraine. Energy infrastructure is targeted. Multiple explosions heard in several Ukrainian cities. pic.twitter.com/gxIfrSMmv7
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) December 25, 2024
Cel: infrastruktura energetyczna
Rosyjskie wojska znów prowadzą zmasowany atak na ukraiński sektor energetyczny – przekazał w środę rano na Telegramie minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko. W związku z atakiem podjęto działania mające na celu ograniczenie zużycia energii w kraju – dodał minister.
„Wróg znów prowadzi zmasowany atak na sektor energetyczny. Administrator sieci energetycznej podjął właściwe środki, aby ograniczyć zużycie (energii – PAP), w celu ograniczenie negatywnych skutków dla systemu energetycznego kraju” – napisał Hałuszczenko.
Agencja AFP zwróciła uwagę, że rosyjski atak ma miejsce w dzień, kiedy Ukraina po raz drugi w swojej współczesnej historii obchodzi święta Bożego Narodzenia 25 grudnia. Zazwyczaj święta te były obchodzone 7 stycznia zgodnie z kalendarzem juliańskim.
Oficjalna zmiana daty Bożego Narodzenia została ustanowiona przez ukraińskie władze latem 2023 roku, jako kolejny znak przeciwstawienia się Rosji – przekazała AFP.