Crystal Mangum odsiaduje obecnie karę 14 lat więzienia i ma wyjść na wolność w lutym 2026 roku. 27-letnia w 2006 roku czarnoskóra striptizerka, oskarżyła trzech białych studentów o gwałt na tle rasowym. Historia wywołała w USA skandal medialny i polityczny.
„Złożyłam fałszywe zeznania” – przyznaje dziś kobieta. W 2006 r. oskarżyła trzech białych studentów Uniwersytetu w Karolinie Północnej o gwałt na tle rasowym i przemoc seksualną. Przyznała się do winy po 18 latach.
Crystal Mangum w wywiadzie dla podcastu „Let’s Talk Z Kat.” powiedziała: „Wymyśliłem historię, która nie była prawdziwa, ponieważ chciałem uzyskać akceptację od ludzi, ale nie dostałam jej od Boga”. Obecnie bohaterka tej historii siedzi w więzieniu, ale nie za kłamstwo.
Została skazana w 2011 r. za morderstwo swojej koleżanki i obecnie odsiaduje jeszcze karę 14 lat więzienia. Ma wyjść na wolność w lutym 2026 r. Jej kłamstwo złamało jednak życie studentom z drużyny uniwersyteckiej.
W 2006 roku trzej oskarżeni o gwałt gracze uniwersyteckiej drużyny zostali aresztowani przez policję. Nie mogli kontynuować kariery sportowej. Sprawa miała ogólnokrajowy wydźwięk i wywołała dyskusje o rasizmie. Crystal Mangum została zaproszona do występu w roli striptizerki na imprezie zorganizowanej przez graczy z Duke University, ale później twierdziła, że przetrzymywano ją w pokoju wbrew jej woli.
Ostatecznie trójka studentów została oczyszczona z zarzutów, ale Crystal Mangum nigdy nie została oskarżona o krzywoprzysięstwo ze względu na jej stan psychiczny. „Mogła rzeczywiście wierzyć w historie, które opowiadała” – powiedział w 2006 r. ówczesny prokurator generalny Karoliny Północnej, Roy Cooper. Teraz nie można jej już ścigać, ponieważ takie przestępstwo ulega przedawnieniu po dwóch latach.
Prowadzący śledztwo, Mike Nifong, świadomie skłamał na temat wyników testów DNA, które mogłyby stanowić argument na obronę trójki studentów. Później został nawet pozbawiony prawa wykonywania zawodu za „nieuczciwość, oszustwo i fałszywe oświadczenia”.
Źródło: NBC/ Le Figaro