Odpowiedź jest łatwa. Belgia to kraj upadły, który łączy jeszcze tylko sport i narzucany sztucznie progresywizm. Na koniec roku Google ujawnił listę najpopularniejszych wyszukiwań internetowych w Belgii i ów ranking tylko potwierdza postawioną wcześniej tezę.
Na szczycie rankingu 2024 znajduje się piłka nożna na Euro i… Puchar Narodów Afryki (CAN), co jeszcze dodatkowo wskazuje jak bardzo w Belgię wrosły także imigranckie wspólnoty z Afryki.
Na trzecim miejscu jest chińska platforma sprzedaży internetowej TEMU. To z kolei sygnał, że także konsumpcjonizm ma się tu wyjątkowo dobrze. Kolejne miejsca to igrzyska olimpijskie i piosenkarze oraz choroba Kate Middleton.
W pierwszej dziesiątce zapytań znajdziemy jeszcze zaprezentowanego we wrześniu iPhone’a 16 i słowo „wybory” (krajowe były w czerwcu i październiku, ale statystykę podbiły jednak wybory w Stanach Zjednoczonych).
Popularne wyszukiwane hasła:
1. Euro
2. Puchar Afryki
3. Temu
4. Joost Klein
5. Olympische Spelen/Igrzyska Olimpijskie
6. Alain Delon
7. iPhone 16
8. Verkiezingen/wybory
9. Liam Payne
10. Kate Middleton
Źródło: RTBF