Strona głównaOpinieKonfederacja "poprawia" projekt ustawy. Sommer kpi: Piękny umysł podatkowy działa nadal

Konfederacja „poprawia” projekt ustawy. Sommer kpi: Piękny umysł podatkowy działa nadal

-

- Reklama -

Dopiero co media rozpisywały się o błędach w projekcie ustawy o kwocie wolnej od podatku, który Konfederacja złożyła w Sejmie. Prawicowcy ustawę poprawili, lecz znów nieumiejętnie. Tym razem konfederaci przez pomyłkę chcieli podwyższyć podatek dochodowy, zamiast go obniżyć.

Niedawno pisaliśmy o tym, że Konfederacja złożyła projekt ustawy, który miał zwiększyć kwotę wolną od podatku do 60 tysięcy złotych. W projekcie znalazły się jednak błędy – pomylono dwa pojęcia: kwotę zmniejszająca podatek i kwotę wolną od podatku.

- Reklama -

Czytaj więcej: Błędy w projekcie ustawy Konfederacji. Kto za nim stoi? Zaskakuje brak Mentzena

Konfederaci szybko złożyli poprawiony projekt ustawy, lecz eksperci zauważają, że w nim także pojawiają się błędy i to nawet poważniejsze, bo gdyby taka ustawa została przyjęta, to podatek dochodowy wzrósłby, zamiast zmaleć.

„Miała być obniżka podatków a po autokorekcie Konfederacja proponuje 44% podatek dla dochodu powyżej 120 tys. zł. 12% dla dochodu powyżej 60 tys. (bez limitu) + 32% dla nadwyżki ponad 120 tys. 12%+32% = 44%” – wyjaśnia w mediach społecznościowych Małgorzata Samborska, ekspertka pracująca jako doradca podatkowy.

Kolejną wpadkę konfederatów skomentował redaktor naczelny Najwyższego Czasu! – Tomasz Sommer.

„Piękny umysł podatkowy w Konfie działa nadal. A zasada jest prosta: jeżeli się ktoś na czym zna to taką ustawę napisze w 5 minut. Jeśli się nie zna, to nigdy nie napisze jej poprawnie, bo po prostu nie rozumie, jak ona działa. Tak samo zresztą jest z czytaniem sondaży. Można je przeczytać i nic z nich nie zrozumieć” – napisał w swoich mediach społecznościowych.

Wipler: Testowaliśmy jakość pracy dotychczasowych legislatorów klubu

Po dwóch słabych podejściach do złożenia projektu ustawy internauci zaczęli ostro krytykować Konfederację.

Do krytyki odniósł się polityk Nowej Nadziei Przemysław Wipler. Nazywający siebie „ojcem chrzestnym Konfederacji” poseł zapowiedział, że wobec autorów projektu zostaną wyciągnięte konsekwencje.

„Oczywiście. Przetestowaliśmy jakość pracy dotychczasowych legislatorów klubu, nie zdali. Oblali poprawkę, komisu nie będzie. Przykre, ale trzeba będzie wyciągnąć konsekwencje” – napisał.

Co ciekawe, jak podaje Business Insider, pod projektem jest m.in. jego nazwisko (obok Krzysztofa Bosaka i Stanisława Tyszki).

Najnowsze