Zgodę Waszyngtonu na używanie przez Kijów sprzętu z USA do atakowania celów w Rosji potwierdził wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu – poinformował portal Moscow Times. Kijów miał już po raz pierwszy uderzyć przy użyciu rakiet ATACMS.
Moscow Times cytuje wypowiedź zastępcy amerykańskiego sekretarza stanu Briana Nicholsa, który – na marginesie szczytu G20 w Brazylii – udzielił wywiadu miejscowemu dziennikowi „O Globo”. Powiedział w nim m.in., że broń dostarczona Ukrainie „rozszerzy jej zdolności obronne”.
„Wojna rozpoczęła się niesprowokowaną inwazją Rosji na Ukrainę. Konflikt (…) może zakończyć się już teraz, jeśli Rosja wycofa swoje wojska z Ukrainy” – powiedział Nicols. Dostarczona Kijowowi broń „miejmy nadzieję, pozwoli Federacji Rosyjskiej zrozumieć, że użycie siły w celu zajęcia terytorium Ukrainy nie zakończy się sukcesem”.
Ukraina już uderzyła
Ukraińskie siły po raz pierwszy wykorzystały pociski ATACMS do zaatakowania terytorium Rosji – poinformował we wtorek portal RBK-Ukraina, powołując się na źródło wojskowe. Cel został pomyślnie trafiony – dodano.
Źródło przekazało, że Ukraińcy uderzyli w obiekt militarny w okolicy miasta Karaczew w obwodzie briańskim w Rosji. – Rzeczywiście, po raz pierwszy wykorzystano ATACMS do ataku na terytorium Rosji – podkreślił rozmówca serwisu.
Wcześniej we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że armia ukraińska uderzyła w nocy z poniedziałku na wtorek w magazyn broni w pobliżu miasta Karaczew w obwodzie briańskim.
Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowałenko powiadomił, że zniszczono amunicję artyleryjską z Korei Północnej.
Karaczew leży około 130 km od granicy z Ukrainą.