Strona głównaWiadomościPolitykaNowe nazwisko na giełdzie prezydenckiej. Pokłosie wyborów w USA

Nowe nazwisko na giełdzie prezydenckiej. Pokłosie wyborów w USA

-

- Reklama -

Plany Prawa i Sprawiedliwości dotyczące wyłonienia kandydata na prezydenta w wyborach w 2025 roku wciąż pozostają niejasne. Pierwotnie partia rządząca miała ogłosić swojego kandydata 11 listopada, ale ostatecznie termin ten nie został dotrzymany. Teraz na giełdzie pojawiło się nowe nazwisko.

Według portalu salon24.pl to Michał Rachoń – dziennikarz związany najpierw z TV Republika, potem z TVP pod rządami PiS-u, a od niedawna znów z TV Republika. Z nieoficjalnych przecieków wynika, że na jego kandydaturę wpływ mieć może sytuacja polityczna w Stanach Zjednoczonych i wygrana Donalda Trumpa. Rachoń miał nawiązać bliskie relacje z otoczeniem byłego amerykańskiego prezydenta.

- Reklama -

Informacje o potencjalnym starcie Rachonia potwierdzają się także w rozmowach z politykami PiS, którzy jednak pragną zachować anonimowość.

Oficjalnie o ewentualną kandydaturę Rachonia został zapytany Przemysław Czarnek, czyli według innych plotek obecny numer 1 wśród kandydatów PiS w wyborach prezydenckich.

Jeśli Michał Rachoń będzie kandydował na prezydenta, to na niego zagłosuję. Ale chyba nie będzie kandydował – powiedział na antenie Polsat News. Dopytywany o to, czy jest to najzwyklejsza plotka, odpowiedział: – Myślę, że tak.

Sam Czarnek dystansuje się od startu w wyborach prezydenckich. Podkreśla, że jest to ogromne wyzwanie, które wiąże się z ogromnym obciążeniem dla niego i jego rodziny. Mówi, że zgodziłby się kandydować tylko w sytuacji, gdyby badania wskazywały, że ma największe szanse na zwycięstwo.

Najnowsze