Strona głównaWiadomościPolskaWraca szprycowanie Polaków. Setki tysięcy dawek już w naszym kraju

Wraca szprycowanie Polaków. Setki tysięcy dawek już w naszym kraju

-

- Reklama -

Kolejna odsłona szprycowania Polaków przed nami. W mijającym tygodniu do Polski trafiło ponad 350 tys. dawek nowej, zmodyfikowanej szprycy. Od poniedziałku będą ją mogły zamawiać przychodnie i apteki.

Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia 25 mln dawek szczepionek, za które z kieszeni polskich podatników rządzący zapłacili 2,5 mld zł, zostało wyrzucone do kosza. Minął bowiem ich termin przydatności. Miłościwie nam panujący postanowili więc wydać kolejne pieniądze na ten cel.

Już w sobotę 25 mln szczepionek za 2,5 mld złotych straci ważność

- Reklama -

W tym tygodniu do naszego kraju trafiło 350 tys. dawek preparatu firmy Moderna. Kolejna dostawa – firmy Novavax – ma zaś trafić do Polski pod koniec października.

– Patrząc na to, że najcięższe przebiegi Covid-19 przy obecnym wariancie dotyczą pacjentów starszych i pacjentów z chorobami, które powodują deficyt odporności, czyli pacjentów onkologicznych i onkohematologicznych, myślę, że te osoby w pierwszym rzędzie powinny być zaszczepione. Covid-19 wywołuje teraz przede wszystkim objawy ze strony górnych dróg oddechowych, to na przykład zapalenie krtani. My w szpitalu leczymy pacjentów w ciężkim stanie, najczęściej z zapaleniem płuc. Tutaj nie jest tak różowo, bo zapalenia płuc, które widzimy w badaniach obrazowych, potrafią przypominać płuca, które widzieliśmy w roku 2020 czy 2021. To nie są banalne infekcje – twierdził w rozmowie z RMF24 prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Krzysztof Tomasiewicz.

– Mam nadzieję, że nowa szczepionka covidowa będzie dostępna szybko, w ciągu kilku dni. Szczepienie zalecamy osobom starszym, pacjentom z cukrzycą, otyłością, przyjmującym leki immunosupresyjne. Zachęcam do szczepienia wszystkich, którzy będą chętni. Preparat jest dopuszczony do użytku od 12. roku życia. Pamiętajmy, że celem szczepienia przeciwko koronawirusowi jest ochrona przed ciężkim przebiegiem choroby, powikłaniami i śmiercią. Część osób nie zachoruje w ogóle, ale to jest wartość dodana, to nie jest cel szczepienia – twierdził z kolei prof. Adam Antczak, szef Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.

Źródło:RMF24

Najnowsze