Krzysztof Śmiszek nie ma bladego pojęcia, jaka jest w Polsce stawka VAT. Kandydat do Sejmu z ramienia Lewicy dał się przyłapać na tej niewiedzy w programie „Gra o Głosy”, który wspólnie tworzą Wirtualna Polska i Radio ZET.
Krzysztof Śmiszek, który startuje w wyborach do Sejmu, a prywatnie jest partnerem swojego przełożonego, europosła Roberta Biedronia, został w „Grze o Głosy” zapytany przez Beatę Lubecką o to, do jakiego poziomu Lewica zamierza obniżyć stawkę VAT.
Lewicowy polityk nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie, czym zaskoczył prowadzących. Dziennikarze postanowili przetestować polityka i zapytali go oto, jaka jest obecna stawka VAT.
– No zależy na jakie usługi… – zaczął się motać Śmiszek.
– Podstawowa stawka – wtrącił się prowadzący Patrycjusz Wyżga.
– No to jest, z tego, co pamiętam… Nie, nie pamiętam. To jest chyba… 21 procent – odpowiedział lewicowiec.
– Podstawowa stawka VAT panie pośle – powtórzył Wyżga.
– Dobra, 9 procent – spróbował ponownie Śmiszek.
– Nie.
– No, to nie wiem – wyznał polityk.
– 23 procent – poinformowali go, mówiąc to jednocześnie, Lubecka i Wyżga.
Prowadzący uświadomili Śmiszka, że podatek, o którym on nie ma pojęcia, to „podstawowe źródło dochodu budżetu państwa”.
I oni chcą rządzić w Polsce…
