Donald Tusk stwierdził podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, że jednym z elementów nowej strategii migracyjnej ma być „czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu”. W tym samym czasie rząd Tuska podejmował działania zmierzające w zupełnie przeciwną stronę. Lider Ruchu Narodowego i wicemarszałek z ramienia Konfederacji Krzysztof Bosak wypunktował to w mediach społecznościowych.
Wiecowe deklaracje Tuska najwyraźniej rozmijają się z działaniami premiera Tuska. Z jednej strony na wniosek rządu Donalda Tuska w Polsce powstanie 49 nowych Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC), a w sieci pojawiają się plotki o tym, że władza przygotowuje się do przyjęcia założeń Paktu Migracyjnego, a z drugiej premier zapowiada dość ostre działania ws. tego, co dzieje się na granicy z Białorusią.
Czytaj więcej:
- Propozycje Tuska są „niehumanitarne i sprzeczne z prawami człowieka”? Premier co innego mówi, a co innego robi
- Rząd Tuska przygotowuje się na przyjęcie migrantów? Powstanie 49 centrów integracji
Postawę rządu ws. migracji w mediach społecznościowych skomentował lider Ruchu Narodowego i wicemarszałek z ramienia Konfederacji Krzysztof Bosak.
„W kwestii polityki migracyjnej liczą sie nie zapowiedzi, a praktyka” – stwierdził narodowiec i wypunktował, jak ta „praktyka” wygląda:
– w Polsce jest coraz więcej legalnych i nielegalnych imigrantów
– Polska nie ma efektywnej polityki deportacji nielegalnych imigrantów, a do wielu państw nawet nie próbuje deportować tylko przyjmuje nielegalnych na tzw. pobyt tolerowany
– nielegalni imigranci poruszają się po Polsce swobodnie, a SG nie umieszcza ich w ośrodkach zamkniętych
– Straży Granicznej brakuje pieniędzy, funkcjonariuszy, ośrodków zamkniętych, sprawnych procedur, więźniarek, dronów, PDOZ, tłumaczy i mocnego wsparcia rządu dla twardej ochrony granic
– procedury azylowe wloką się i paraliżują deportacje, a inicjujące je organizacje paraliżują pracę SG
– rośnie przestępczość imigrantów
– przemytnicy imigrantów operujący na szlaku przez Polskę doskonalą metody szybciej niż rząd doskonali walkę z nimi
– Policja, od funkcjonariuszy w gminach po CBŚ, alarmuje o krystalizowaniu się zorganizowanej przestępczości imigrantów i czuje sie wobec tego bezradna (braki kadrowe, brak zdecydowanych działań rządu)
– polscy dyplomaci alarmują, że kontrola zezwoleń na pracę dla imigrantów w Polsce w urzędach wojewódzkich jest pozorna i czują się bezradni wobec problemu
– urzędnicy w urzędach wojewódzkich realizują czysto formalną kontrolę zezwoleń na pracę dla imigrantów i nie czują się odpowiedzialni za jej całościowe efekty
– w poszczególnych województwach NIKT nie odpowiada za całościowe społeczne efekty polityki migracyjnej
– Policja informując o przestępstwach często pomija narodowość sprawców
– MSW nie przetwarza danych o przestępczości imigrantów z podziałem na legalnych i nielegalnych imigrantów
– nikt w rządzie nie wie ilu faktycznie jest w Polsce imigrantów, ponieważ nikt nie ma pełnych danych, ani obowiązku ich przetwarzania
– Straż Graniczna zatrzymuje wielokrotnie te same osoby nielegalnie przebywające w Polsce i w wielu wypadkach nic później się nie dzieje
– po kontrolach SG okazuje się że wielu pracowników pracuje nielegalnie i również nic z tego nie wynika
– warunki życia i pracy imigrantów zarobkowych do Polski w wielu przypadkach są niezgodne z prawem pracy i urągają ludzkiej godności, ale nikt tego efektywnie nie kontroluje i nic z tym nie robi, prowadzi to do dumpingu płacowego imigrantów względem Polaków
– do Polski wlał się ogromny strumień gotówki z Ukrainy, lokowany na rynku nieruchomości i w sektorze przedsiębiorstw, strumień pochodzenia którego nikt nawet nie chciał kontrolować, wbrew wszelkim procedurom AML etc.
– rząd nie dysponuje żadnym systemem śledzenia losów imigrantów
– Urząd ds. Cudzoziemców, będący instancją odwoławczą w sprawach o pobyt dla urzędów wojewódzkich, jest niedofinansowany i ma ogromne zaległości w rozpatrywaniu spraw
– wiele urzędów wojewódzkich także ma ogromne zaległości w rozpatrywaniu spraw
– prawie nikt nie poniósł odpowiedzialności za aferę wizową, która była i polegała nie tylko na korupcji, ale przede wszystkim na wydawaniu setek tysięcy wiz bez należytej weryfikacji i niesprawiedliwym dostępie do procedur wizowych, z którymi pion konsularny w MSZ nie wyrabia się
– do szkół są wrzucani do nauczania w języku polskim uczniowie z rodzin imigranckich bez znajomości języka i zdolności opanowania materiału, a następnie w ramach maskowania braków systemu są sztucznie promowani do kolejnych klas pod presją z góry
– rząd zamiast wydać pieniądze na naukę języka dla uczniów z zagranicy wydaje pieniądze na „asystentów międzykulturowych” i zapowiada nauczanie wg programów z innych państw
– w Sejmie nigdy nie odbyła się uczciwa debata na te tematy
– w UE został uchwalony niekorzystny dla Polski Pakt o Migracji i Azylu, którego rząd nie zaskarżył do TSUE, mimo że wychodzi on poza traktaty
– Niemcy odsyłają do Polski coraz więcej niechcianych nielegalnych imigrantów, a Polska przyjmuje ich wszystkich, kierując się zasadą zaufania do służb niemieckich.
„No więc patrząc na praktykę wygląda to źle” – napisał na koniec Bosak.
W kwestii polityki migracyjnej liczą sie nie zapowiedzi, a praktyka. A ona po roku rządów @donaldtusk wygląda tak, że:
– w Polsce jest coraz więcej legalnych i nielegalnych imigrantów
– Polska nie ma efektywnej polityki deportacji nielegalnych imigrantów, a do wielu państw…— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 12, 2024