„Allahu Akbar” – krzyczał nożownik na stacji benzynowej Stolper Heide w Niemczech, atakując ludzi. Islamista zranił polskiego kierowcę ciężarówki.
Do zdarzenia doszło 7 września. Islamista wszedł do budynku stacji benzynowej w niemieckiej Brandenburgii, próbując pozbawić życia jak największą liczbę osób. Ofiarą ataku na stacji Stolper Heide padł Polak. Mężczyzna został kilkukrotnie ugodzony nożem.
Wśród świadków zdarzenia byli m.in. młodzieżowi działacze CDU – partii Angeli Merkel, która przez lata prowadziła „politykę otwartych drzwi” dla imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Jednak gdy jeden z imigrantów postanowił wtargnąć z nożem na stację, działacze uciekli w bezpieczne miejsce. Stamtąd o zdarzeniu powiadomili policję.
Informację o ataku islamskiego nożownika działacze młodzieżówki CDU przekazali także za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zwrócili nawet uwagę, że część mediów piszących o ataku nie podała motywacji napastnika, który krzyczał „Allahu Akbar”.
Sprawca został ujęty przez policję i trafił do aresztu. Po dokonaniu napaści uciekał pieszo autostradą. Tam doszło do zatrzymania.
Polski kierowca ciężarówki trafił natomiast do szpitala. Jak podają lokalne media, mimo niebezpiecznych obrażeń, życiu naszego rodaka nie zagraża niebezpieczeństwo.