Obywatel Rosji został oskarżony o „działanie dla wywiadu obcego mocarstwem w celu sprowokowania działań wywrotowych we Francji”. Taki zrzut postawiła zatrzymanemu paryska prokuratura.
Zarzuty postawiono we wtorek 23 lipca. Władze francuskie poważnie traktują ryzyko zagranicznej ingerencji w związku z igrzyskami olimpijskimi Paryż 2024 r. Obywatel Rosji został postawiony w stan oskarżenia i umieszczony w areszcie tymczasowym.
Jest podejrzany o próbę sprowokowania działań, które miały zdestabilizować sytuację społeczną podczas igrzysk. Miało się o dziać na zlecenie wywiadu obcego państwa – jak podaje BFM TV. Przestępstwo takie zagrożone jest karą do trzydziestu lat pozbawienia wolności i grzywną do wysokości 450 000 euro.
To kolejny taki przypadek. Wcześniej zatrzymano m.in. „zradykalizowaną” młodą osobę podejrzaną o „plan działania z użyciem przemocy”. Człowiek ten został zatrzymany z Żyrondzie przez kontrwywiad DGSI (Direction Générale de la Sécurité Intérieure). Można też przypomnieć tajemnicze kradzieże laptopów z informacjami o zabezpieczeniu olimpiady.
Tym razem śledztwo wszczęto po rewizji w mieszkaniu podejrzanego na wniosek MSW. Podano, że „wykryte tam przedmioty i informacje, budząc obawy co do zamiaru organizowania wydarzeń mogących doprowadzić do destabilizacji podczas igrzysk olimpijskich”.
Uznano jednak, że owe działania nie miały charakteru terrorystycznego i związku z tym, śledztwa nie przejęła specjalna krajowa prokuratura antyterrorystyczna, ale prokuratura paryska.
Źródło: Valeurs/ BFM TV
