Wolnościowcy na całym świecie opowiadają się za przywróceniem kary śmierci, wychodząc z prostego założenia, że jeśli odbierasz komuś życie, to automatycznie godzisz się, by tobie odebrać twoje. W jednym państwie najwyższa kara może wrócić.
W 1997 roku Rosja wprowadziła moratorium na karę śmierci. Był to jeden z warunków przystąpienia federacji do Rady Europy.
Teoretycznie jednak rosyjski kodeks karny wciąż przewiduje najwyższy wymiar kary za usiłowanie zabójstwa sędziego, usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza policji, usiłowanie zabójstwa urzędnika państwowego, zabójstwo w pewnych okolicznościach obciążających i ludobójstwo.
Obecnie w Rosji rozmawia się na temat zniesienia moratorium. – Musimy rozważyć możliwość zniesienia moratorium na karę śmierci. W niektórych przypadkach należy je zastosować i w tych przypadkach jestem zwolennikiem kary śmierci – powiedział Aleksander Bastrykin na sesji Forum Prawnego w Sankt Petersburgu.
W tym momencie do przywrócenia kary śmierci wystarczy podpis Władimira Putina. Być może już niedługo rosyjski prezydent go złoży.
Z wolnościowego punktu widzenia kara śmierci jest uzasadnioną karą w przypadku morderców. Pytanie tylko, czy ktoś wierzy, że system sądownictwa w Rosji jest na tyle zdrowy, by sędziowie mogli ferować wyroki śmierci.