Zarzuty znęcania się nad dzieckiem i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią, usłyszeli w piątek rodzice zmarłego w Gorzowie Wlkp. noworodka. Rodzice nie przyznają się do postawionych im zarzutów.
W piątek w prokuraturze rejonowej w Gorzowie Wlkp. zostali przesłuchani rodzice noworodka zmarłego w szpitalu. „Zostały im postawione zarzuty znęcania się i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią noworodka” – powiedziała PAP prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek.
Rodzice nie przyznają się do postawionych im zarzutów. „Negują stosowanie przemocy wobec dziecka” – powiedziała prokurator Hornicka-Mielcarek. Mówią, że nie miało żadnych obrażeń. „Do sądu trafiły już wnioski o areszty tymczasowe dla rodziców zmarłego noworodka” – poinformowała prokurator.
Babcia została przesłuchana i zwolniona, nie postawiono jej żadnych zarzutów.
W czwartek w szpitalu w Gorzowie Wlkp. zmarł prawie trzytygodniowy noworodek. Do szpitala trafił w ciężkim stanie. Obrażenia wskazywały na to, że mógł zostać pobity.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie okoliczności spowodowania obrażeń u 19-dniowego chłopczyka. Dziecko miało poważne obrażenia głowy. „Wszystko wskazuje na to, że zostały spowodowane przez osoby trzecie. Czy był to upadek, czy było to potrząsanie, czy uderzenie – tego jeszcze nie wiemy i to jest badane” – powiedziała prokurator Hornicka-Mielcarek.
Zatrzymani zostali rodzice i babcia dziecka. 25-letnia matka i 27-letni ojciec oraz 58-letnia babcia w chwili zatrzymania byli trzeźwi.