Wszystko wskazuje na to, że imigranci w Polsce mogą niedługo żyć jak pączki w maśle. Dostaną zakwaterowanie i solidny zasiłek na poziomie niemieckim, a do pracy nikt ich nie będzie zmuszał. Wszystko po to, żeby zatrzymać ich w naszym kraju. Wyrośnie nam nowa imigrancka arystokracja, na którą będziemy w pocie czoła pracować.
Były europoseł PiS, dobrze znający się na unijnych przepisach Jacek Saryusz-Wolski, zamieścił na portalu X fragment dyrektywy Parlamentu Europejskiego z dnia 14 maja 2024 roku w sprawie ustanowienia norm dotyczących przyjmowania osób osób ubiegających się o ochronę międzynarodową.
Punkt 11 rzeczonej dyrektywy brzmi następująco:
„Należy ustanowić normy dotyczące warunków przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, które są wystarczające do zapewnienia im odpowiedniego poziomu życia i porównywalnych warunków życia we wszystkich państwach członkowskich. Harmonizacja warunków przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową powinna pomóc w ograniczaniu wtórnego przemieszczania się tych osób, na które wpływ ma zróżnicowanie warunków ich przyjmowania.”
Saryusz-Wolski wyjaśnił, o co w tym chodzi.
WARUNKI PRZYJMOWANIA IMIGRANTÓW
„14.05.2024 weszła w życie dyrektywa UE nr 2024/1346 o wyrównaniu warunków przyjmowania i zapewnieniu porównywalnych warunków życia imigrantom we wszystkich państwach członkowskich, pobytu, zasiłków, itp., po to by nie wyjeżdżali i pozostawali w tym kraju do którego zostali skierowani” – pisze były europoseł.
„Oznacza to że imigranci mogą dostawać warunki pobytu i wypłaty finansowe odbiegające w górę od warunków życia obywateli danego kraju, i to dodatkowo na tychże obywateli koszt. Może to stworzyć sytuacje zapalne.”
WARUNKI PRZYJMOWANIA IMIGRANTÓW
14.05.2024 weszła w życie dyrektywa UE nr 2024/1346 o wyrównaniu warunków przyjmowania i zapewnieniu porównywalnych warunków życia imigrantom we wszystkich państwach członkowskich, pobytu, zasiłków, itp., po to by nie wyjeżdżali i pozostawali w… pic.twitter.com/cXRupnKhat
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) June 16, 2024
Czyli zgodnie z tzw. paktem migracyjnym najpierw przyślą nam imigrantów z innych krajów, głównie zachodnich, a potem mamy wybór – albo nie przyjmujemy imigranta i płacimy karę 20 000 euro za każdego, albo przyjmujemy i też płacimy karę w postaci utrzymywania go u nas na poziomie zachodnim.
Zapisy dyrektywny skomentował redaktor naczelny tygodnika „Najwyższy CZAS!” Tomasz Sommer.
„Polscy emeryci mają mieć polskie emerytury. Murzyni w Polsce mają za to mieć niemieckie zasiłki, wyższe niż polskie emerytury. Rozumiecie to? Szykują nam murzyńską arystokrację za nasze własne pieniądze.”
Polscy emeryci mają mieć polskie emerytury. Murzyni w Polsce mają za to mieć niemieckie zasiłki, wyższe niż polskie emerytury. Rozumiecie to? Szykują nam murzyńską arystokrację za nasze własne pieniądze. https://t.co/fxKPQDDonK
— Tomasz Sommer (@1972tomek) June 16, 2024
Ostro odniósł się do tego także Rafał Ziemkiewicz.
„Czyli tak: migrantom przysyłanym z Niemiec musimy zapewnić takie same zasiłki i warunki bytu jakie dają Niemcy. Jednocześnie, z uwagi na procedurę nadmiernego deficytu, musimy ściąć do pniaka emerytury, zasiłki i zarobki Polaków. Kto przeciwko, ten rasista i Putin. Aleście Polskę załatwili tym swoim Tuskiem i jego pacynkami, cymbały skończone…”
Czyli tak: migrantom przysyłanym z Niemiec musimy zapewnić takie same zasiłki i warunki bytu jakie dają Niemcy. Jednocześnie, z uwagi na procedurę nadmiernego deficytu, musimy ściąć do pniaka emerytury, zasiłki i zarobki Polaków. Kto przeciwko, ten rasista i Putin. Aleście Polskę… https://t.co/sT7Y0zim6V
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) June 16, 2024