Mianowana ministrem kultury, na miejsce uciekającego do PE płka Bartłomieja Sienkiewicza, Hanna Wróblewska zapowiada, że nie będzie „gorsza”. Oznajmiła właśnie, że „jeśli komuś wydaje się, że przyszła miła pani zamiast siepacza Sienkiewicza, jest w błędzie” i zapowiedziała, że „w sprawie mediów publicznych podstawowy komunikat jest taki, że się nie zatrzymamy, idziemy ścieżką wyznaczoną przez ministra Sienkiewicza”. Idea utrzymywania „siepaczy” w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydaje się naprawdę oryginalnym pomysłem premiera Tuska…
Minister zapowiedziała m.in., że po wakacjach pojawi się nowa ustawa medialna. Padła jednak zapowiedź społecznych konsultacji w tej sprawie. „Przyjmuję do wiadomości i wiem, że są różne opcje polityczne, są różne opcje estetyczne, są różne spojrzenia i różne perspektywy, ważne jest to, żebyśmy pozostawali w dyspozycji do rozmowy, żebyśmy znali stanowisko drugiej strony, nawet jeżeli świadomie podejmiemy decyzję, która w jakiś sposób temu stanowisku zaprzecza” – mówiła minister.
Wynika z tego jednak, że może i posłuchają, a i tak zrobią swoje. Zaznaczyła, że jest „w procesie konsultacji z różnymi środowiskami”. Ważna informacja dotyczy „prac nad ustawą o zawodzie artysty”. Jej zdaniem, powinna to być „ustawa o ubezpieczeniach społecznych dla tej grupy zawodowej”.
Wróblewska poinformowała również o planowanych posiedzeniach konkursowych związanych z powołaniem nowych dyrektorów: Polskiej Opery Królewskiej, Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego FINA, Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Zakończył się już natomiast wybór szefostwa Teatru Starego w Krakowie. W czerwcu ma zostać ogłoszony konkurs na dyrektorów Zachęty i Instytutu POLONIKA, a niedługo także na szefostwa wielu innych teatrów.
W sprawie odbudowy Pałacu Saskiego minister powiedziała, że „Pałac Saski realizowany jest ustawą, która nie jest pod moimi kompetencjami. Jakakolwiek decyzja zostanie podjęta – na którą mamy jeszcze czas – trzeba się zmierzyć z myślą, że plac Piłsudskiego, tak jak wygląda dzisiaj, nie może tak wyglądać docelowo, czy zdecydujemy się odbudować Pałac Saski, czy nie. Kwestia tej części Warszawy jest dla nas kluczowa pod względem społecznym, architektonicznym, urbanistycznym”.
Pytany na tej konferencji przez dziennikarzy o wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego, wiceminister kultury Wyrobiec odpowiedział, że „zapewne na tym posiedzeniu Sejmu – dzisiaj lub jutro – ten wniosek zostanie formalnie złożony”.
Źródło: wPolityce/ PAP