Jarosław Kaczyński zapowiedział stworzenie mediów, w których znalazłoby się miejsce dla dziennikarzy obecnego TVP, „którzy podjęli trud, ale jednocześnie i ryzyko funkcjonowania w polskich mediach”.
Podczas IX Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” w Spale (woj. łódzkie) prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o potrzebie przeanalizowania wyniku wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
— Ogólne wymiary sytuacji są znane. Po pierwsze musimy przeprowadzić analizę tego, co się stało i mieć plan na dalsze działania: te ofensywne i defensywne. Jeśli chodzi o pierwszą sprawę, mieliśmy do czynienia z szeregiem błędów z naszej strony — mówił prezes PiS.
Kaczyński wyraził także obawę przed czystkami w TVP, których miałaby się dopuścić po wyborach nowa władza w Polsce.
Prezes PiS nie chce, by dziennikarze, którzy jego zdaniem „podjęli trud, ale jednocześnie i ryzyko funkcjonowania w polskich mediach”, pozostali bez pracy.
Dlatego polityk wpadł na pomysł, by stworzyć własne media, w których rzeczeni dziennikarze mogliby znaleźć zatrudnienie.
— Stoi przed nami ogromne wyzwanie, żeby stworzyć jednak media dużo większe niż obecna Strefa Wolnego Słowa. I doprowadzić do tego, że jednak ten nasz przekaz medialny będzie funkcjonować — przekonywał w Spale prezes PiS.
— Ludzie, którzy podjęli trud, ale jednocześnie i ryzyko funkcjonowania w polskich mediach, będą mieli i zatrudnienie, i możliwość przekazywania prawdy o tym, co dzieje się w Polsce — mówił Kaczyński.
Czyżby pod koniec kariery politycznej Jarosław Kaczyński zapragnął zostać drugim ojcem Rydzykiem? Po tylu latach współpracy z toruńskim zakonnikiem prezes PiS na pewno docenia siłę mediów i jej przełożenie na poparcie wyborców.
