Biskup Robert Gruss z Saginaw w stanie Michigan stwierdził, że prezydent Joe Biden jest „głupi”. Teraz katolicki duchowny przeprasza i wyjaśnia, co miał na myśli.
5 kwietnia przemówieniu zatytułowanym „Przebaczenie jako serce chrześcijaństwa” bp Gruss stwierdził, że nie złości się na Bidena za to, że ten, uważając się za katolika, działa wbrew katolickim zasadom, tylko „współczuje mu”.
– Nie jestem na niego zły, on jest po prostu głupi – stwierdził katolicki duchowny.
Po jakimś czasie biskup postanowił sprostować swoje słowa, stwierdzając, że nie miał zamiaru obrazić prezydenta.
Duchowny powiedział, że nie użył słowa „głupi” w „obraźliwy sposób”, a jego uwaga „została wyrwana z kontekstu”.
„Mówiłem w kontekście przebaczenia prezydentowi i wszystkim członkom rządu, którzy obrażają nas swoimi słowami i czynami, że nie możemy żywić do nich urazy, ponieważ byłoby to grzeszne. Musimy im przebaczyć, jeśli mamy być wolni” – przekazał w oświadczeniu.
„Użyłem słowa «głupi» w odniesieniu do prezydenta Bidena, zdając sobie później sprawę, że źle dobrałem słowa. To nie miało być poniżające. Przepraszam. Będę nadal modlił się za prezydenta i wszystkich przywódców politycznych, aby szukali Ducha Prawdy i kierowali się nim. Zachęcam ludzi wszystkich wyznań i dobrej woli, aby modlili się za nasz wspaniały naród” – dodał biskup.
Bp Gruss dodał, że „w internecie można znaleźć całe przemówienie, aby zrozumieć, co naprawdę zostało powiedziane”.
