Tajlandia jest pierwszym krajem Azji Południowo-Wschodniej, który przyjął ustawę o „małżeństwach osób tej samej płci”. Ustawę zaakceptował parlament, ale musi jeszcze zyskać akceptację Senatu i dopiero wówczas jej tekst zostanie ostatecznie ogłoszony przez króla.
W środę 27 marca tajski parlament przegłosował legalizację „homo-małżeństw” znaczną większością głosów. „Dzisiaj Tajlandia zrobiła kolejny krok w kierunku równości ludzi” – mówił Danuporn Punnakanta, rzecznik rządzącej partii.
Królestwo może stać się pierwszym krajem w Azji Południowo-Wschodniej, który uzna związki między dwiema osobami tej samej płci, a trzecim w Azji, po Tajwanie i Nepalu. Tajlandia na tej mapie dziwi najmniej, bo to kraj znany z dość luźnych obyczajów. Np. Bangkok w 2017 r. został uznany za „drugie miasto w Azji najbardziej przyjazne gejom, ze względu na scenę randkową LGBTQ+, życie nocne, otwartość i bezpieczeństwo”.
Przyjęta przez parlament ustawa usuwa z kodeksu cywilnego określenie „mężczyźni”, „kobiety”, „mężowie” i „żony” na rzecz określeń „neutralnych pod względem płci” („osoby fizyczne” i „partnerzy małżeńscy”). Nowe ustawodawstwo ma też przyznać parom homoseksualnym prawo do adopcji dzieci i dziedziczenia.
Jeszcze 22 listopada rząd Tajlandii zatwierdził nowelizację kodeksu cywilnego, zezwalając na zawieranie pseudomałżeństw przez osoby tej samej płci. Decyzja parlamentu jest tego konsekwencją.
