Kilka rosyjskich rafinerie stanęło w płomieniach po atakach ukraińskich dronów. Amerykańskie media twierdzą, że Waszyngton prosił Ukraińców, by nie uderzali w infrastrukturę energetyczną. Kijów zaprzecza tym doniesieniom.
Najpierw dwie rafinerie w obwodzie samarskim w europejskiej części Rosji zostały zaatakowane przez drony – poinformował w sobotę portal RBK-Ukraina, powołując się na rosyjskie kanały na Telegramie.
Według kanału Baza bezzałogowiec zaatakował o godz. 6 czasu lokalnego (godz. 3 czasu polskiego) teren zakładów w Syzraniu, powodując pożar na powierzchni 500 metrów kwadratowych. Zaatakowana został również rafineria w Nowokujbyszewsku. Tam także wybuchł pożar.
Дронами атаковано Куйбишевський та Новокуйбишевський НПЗ у Самарській області. pic.twitter.com/Wy4ljdkhZj
— Serhii Sternenko ✙ (@sternenko) March 23, 2024
Niedługo później kanały rosyjskiego Telegramu doniosły o eksplozjach i pożarze w rafinerii w Kujbyszewie, w rosyjskim obwodzie samarskim. Informację przekazała Ukraińska Prawda.
Source- https://t.co/IH4WCeLR56
Multiple parts of the refinery were hit last night pic.twitter.com/bTamWpac8K
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) March 23, 2024
Wiadomości o pożarze rafinerii w Kujbyszewie potwierdziły niezależne rosyjskie portale, Astra, Baza i Mash. Lokalni mieszkańcy zgłosili eksplozję w rafinerii i pożar w mediach społecznościowych. Według wstępnych danych zakład został zaatakowany przez drona.
Atak wbrew woli USA?
„Financial Times” doniósł w piątek, że Stany Zjednoczone rzekomo wzywały Ukrainę, aby ta nie uderzała w rosyjskie rafinerie ropy naftowej i inną infrastrukturę energetyczną, ponieważ obawiały się, że może to doprowadzić do wyższych cen energii i dalszej eskalacji wojny.
Wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olha Stefaniszyna stwierdziła, że rafinerie ropy naftowej na terytorium Rosji są uzasadnionym celem Ukrainy z wojskowego punktu widzenia. Według niej, w tym przypadku Ukraina działa zgodnie ze standardami NATO.
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak zaprzeczył, jakoby oficjalny Waszyngton żądał od Ukrainy zaprzestania ataków na rosyjską infrastrukturę naftową.