Bardzo ciekawe rzeczy mogą się w najbliższym czasie wydarzyć w okręgu lubelskim. Mandat poselski zdobył tam europoseł Krzysztof Hetman z PSL-u. Skoro kandydat ludowców wchodzi do Sejmu, w Europarlamencie powinien zastąpić go następny polityk na liście. I tu zaczynają się schody.
Krzysztof Hetman z Trzeciej Drogi (PSL) zdobył mandat poselski do Sejmu kolejnej kadencji. W tym momencie Hetman jest europosłem, co oznacza, że wchodząc do polskiego parlamentu, zwolni on miejsce w Parlamencie Europejskim.
Ktoś musi go w Brukseli zastąpić, ale kto? Pierwsze w kolejce jest Joanna Mucha z Polski 2050, ale ona również dostała się do Sejmu, więc raczej nie wejdzie do Unioparlamentu na kilka miesięcy.
Kto dalej? Riad Haidar (wówczas SLD), którego też nie zobaczymy w Brukseli, bo umarł kilka miesięcy temu.
No, a ostatni na liście? Włodzimierz Karpiński (Platforma Obywatelska), który… przebywa w areszcie śledczym i zastosowano w stosunku do niego środek zapobiegawczy w postaci Tymczasowego Aresztowania.
Czegoś takiego nie wymyśliłby nawet najlepszy komediopisarz. To sytuacja, której w zasadzie nie dało się przewidzieć. Trudno powiedzieć, kto w takim razie zastąpi europosła Hetmana.