Prokuratura Rejonowa w Suwałkach (Podlaskie) wszczęła w poniedziałek śledztwo ws. śmierci dwóch chłopców, pod którymi w sobotę załamał się lód na jeziorze Wigry. Po reanimacji chłopcy trafili do szpitala, gdzie zmarli.
Prokurator rejonowy w Suwałkach Krystyna Szóstka poinformowała, że prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie w kierunku narażenia nieletnich na zagrożenie utraty życia przez opiekunów oraz nieumyślnego spowodowania śmierci.
Z informacji policji wynika, że w sobotę po południu w Starym Folwarku nad jeziorem Wigry, ok. dwustu metrów od brzegu pod chłopcami załamał się lód. Chłopcy to obywatele Ukrainy w wieku 12 i 16 lat.
W akcji ratowniczej na jeziorze uczestniczyło blisko trzydziestu strażaków z Suwałk i Augustowa, w tym strażaccy nurkowie, używali łodzi i sań lodowych, zadysponowany był też śmigłowiec LPR.
Po wyłowieniu nastolatków, i ich reanimacji udało się przywrócić chłopcom czynności życiowe, ale do szpitala trafili w stanie ciężkim. Obaj nastolatkowie zmarli. Jeden jeszcze w sobotę wieczorem, drugi w niedzielę po północy