Premierem Irlandii Północnej wchodzącej w skład Korony Brytyjskiej została republikanka Michelle O’Neill. W sobotę 3 lutego O’Neill oficjalnie została pierwszą premier-republikanką, która opowiada się za zjednoczeniem Irlandii.
47-letnia liderka Sinn Fein staje na czele rządu prowincji, głosząc poglądy republikańskie. Nic dziwnego, że media piszą o „historycznym dniu”. Od dwóch lat w tej prowincji trwał jednak polityczny pat.
Wicepremierem i zastępcą O’Neill zostaje jednak Emmy Little-Pengelly z Demokratycznej Partii Unionistów (DUP). Obydwie mają równe kompetencje. Ten podział władzy ma zakończyć kryzys wywołany Brexitem. Chodziło głównie o powstanie granicy celnej między Irlandią Północną a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa.
Ostatecznie partia unionistów i brytyjski rząd zawarły porozumienie znoszące kontrole towarów wysyłanych tu z Anglii, Szkocji i Walii. Pozwoliło o przełamać impas i utworzyć rząd. O’Neil wygłosiła początek swojego expose w języku irlandzkim, ale potwierdziła współpracę z Brytyjczykami. O historycznym momencie mówiła też wicepremier Little-Pengelly.
Zasada współrządzenia wynika z Porozumienia Wielkopiątkowego z 1998 r., które zakończyło trzydzieści lat krwawego konfliktu w Irlandii Północnej. Stanowi ono, że we wszystkich władzach prowincji mają być reprezentowane największe partie republikanów i unionistów.
Sinn Fein zwyciężyła w wyborach w maju 2022 r., co stanowiło bezprecedensową zamianę miejsc. Teraz O’Neil nie wyklucza możliwości zorganizowania w ciągu najbliższych 10 lat referendum w sprawie połączenia się z Republiką Irlandii.
“Today we are heartbroken for the suffering of the Palestinian people”
Sinn Féin’s Michelle O’Neill became the first nationalist to hold the position of Northern Ireland’s first minister. In her speech, she expressed solidarity with Gaza and called for a ceasefire pic.twitter.com/AkcIiEfE52
— Middle East Eye (@MiddleEastEye) February 3, 2024
Źródło: AFP/ Le Figaro