„Podkreślam, że nie błogosławi się związku, ale osoby. A grzesznikami jesteśmy wszyscy. Opracowanie listy grzeszników, którzy mogą wejść do Kościoła i listy tych grzeszników, którzy nie mogą być w Kościele to nie jest Ewangelia”- powiedział papież Franciszek w wywiadzie, opublikowanym w poniedziałek w dzienniku „La Stampa”.
Franciszek wyjaśniał w ten sposób sens watykańskiego dokumentu „Fiducia supplicans”, dopuszczającego błogosławieństwa tzw. par nieregularnych, w tym osób tej samej płci.
Papież wyraził opinię, że ci, którzy protestują przeciwko temu rozwiązaniu, należą do „małych ideologicznych grup”.
„Osobnym przypadkiem są Afrykanie. Dla nich homoseksualizm jest czymś niedobrym z kulturowego punktu widzenie, nie tolerują tego”- powiedział.
„Ale ufam – wyznał- że stopniowo wszyscy dostosują się do ducha deklaracji 'Fiducia supplicans’ Dykasterii Nauki Wiary. Ona chce włączać, a nie dzielić”.
Zapewnił, że nie obawia się schizmy w Kościele i dodał, że zawsze były „grupki wyrażające opinię o zabarwieniu schizmatycznym”.
Franciszek powtórzył, że w tym roku pojedzie do Belgii. Zapowiedział też podróż do Timoru Wschodniego, Papui Nowej Gwinei i Indonezji w sierpniu.
Wyjaśnił, że „jest też hipoteza Argentyny”, ale organizacja tej wizyty jeszcze się nie zaczęła.
Papież wyznał: „Czuję się proboszczem wielkiej parafii, planetarnej. Ale podoba mi się zachowanie ducha proboszcza i przebywanie wśród ludzi, gdzie znajduję zawsze Boga”.