Papież Franciszek po raz kolejny ostatnio przyznał w piątek, że ma kłopoty ze zdrowiem i nie może wyleczyć przeziębienia. Tydzień wcześniej mówił, że przechodzi lekkie zapalenie oskrzeli. Z powodu kłopotów z oddechem ponownie zrezygnował z odczytania tekstu przemówienia.
Podczas audiencji dla przedstawicieli międzynarodowej federacji uniwersytetów katolickich 87-letni papież powiedział: „Mam do przeczytania długi tekst, ale mam trochę problemów z oddechem. Widzicie, dalej jest to przeziębienie, które nie mija”.
Następnie ogłosił, że przekaże wszystkim tekst swego wystąpienia, a zwracając się krótko do uczestników audiencji apelował o to, by „siać naukę, Słowo Boże i prawdziwy humanizm”.
– Nie ustawajcie w dążeniu naprzód z tą piękną misją katolickich uniwersytetów – zachęcał.
12 stycznia podczas jednej z audiencji Franciszek zrezygnował z odczytania przemówienia mówiąc, że ma lekkie zapalenie oskrzeli. Jego ostrą formę przeszedł na przełomie listopada i grudnia.
Przeziębiony papież realizuje napiętą agendę spotkań. W piątek przyjął na audiencji między innymi prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa i prezydenta Kolumbii Gustavo Francisco Petro Urrego.