Założyciel „Najwyższego Czas-u!” Janusz Korwin-Mikke zamieścił na swoim kanale na YouTube nagranie, w którym odniósł się do sprawy rakiety, która znad Ukrainy wleciała na terytorium Polski. Zdaniem byłego posła „Histeryzujemy z kompletnie głupiego, nieistniejącego powodu”.
Przypomnijmy, że w piątek przed godz. 11 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne. W związku z tym incydentem prezydent Duda odbył rozmowę z szefem NATO.
Andrzej Duda zwołał też w piątek naradę w BBN z udziałem m.in. wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły, szefa DORSZ gen. Macieja Klisza, ambasadora Polski przy NATO Tomasza Szatkowskiego oraz prezydenckich ministrów. Po jej zakończeniu narady szef MON podkreślił, że wszystkie działania wobec naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej zostały podjęte zgodnie ze schematem reagowania w takich sytuacjach – zadziałały systemy polskie i sojusznicze. Podkreślił też bardzo dobrą współpracę między prezydentem i rządem.
Szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła wskazał natomiast, że wszystko wskazuje na to, iż rosyjska w polską przestrzeń powietrzną wleciała rosyjska rakieta, która – nie spadając i nie wyrządzając szkód – opuściła tę przestrzeń. – Mamy na to potwierdzenie radarowe narodowe i sojusznicze – przekazał gen. Kukuła.
Rakieta nad Polską. Najnowszy komunikat armii. Prawie pół tysiąca żołnierzy ruszy w teren
Korwin-Mikke: Histeryzujemy
Korwin-Mikke przypomniał, że „słyszymy, że przeleciała rosyjska rakieta”. – Skąd wiadomo, że rosyjska? Przeczytałem komunikat naszego Sztabu Generalnego, takiego bełkotu trudno znaleźć w wykonaniu Sztabu Generalnego. Sztab Generalny nie powinien bełkotać – zaznaczył.
Były poseł stwierdził, że „wszystko jedno”, czy była to rakieta rosyjska, czy ukraińska. – Jak trwa ostrzał rakietowy, jak się wystrzeliwuje setki czy tysiące rakiet, to zawsze się każdej może zdarzyć, że przeleci nie tam, gdzie powinna. Na szczęście przeleciała, nikomu nie zrobiła tym razem krzywdy, aczkolwiek już były twierdzenia, że już uderzyła w ziemię – podkreślił.
– Nad Ukrainą latało ubiegłej nocy tysiące rakiet i Ukraina to przeżywała, a u nas przeleciała sobie nad kawałkiem Polski jedna rakieta i cała Polska o niczym innym nie mówi. Jakaś histeria kompletna (…) coś przerażającego, jak my histeryzujemy z kompletnie głupiego, nieistniejącego powodu – ocenił prezes-założyciel Nowej Nadziei.
– Przykro mi się żyje. Jestem w kraju, w którym ludzie histeryzują z kompletnie, ale to kompletnie nieistotnych powodów. Zajmijmy się czymś poważnym – zaapelował Korwin-Mikke.
