Uchodźca polityczny z Dżibuti został skazany w Belgii na 15 lat więzienia za oślepienie rywala. Niejaki Idriss Awaleh wyłupił oczy Libanowi Moustaphie Hassanowi na środku ulicy w 2016 roku w Brukseli.
Obaj mężczyźni byli zaangażowani w działalność polityczną i działali w opozycji przeciw partii rządzącej w Dżibuti. Okazało się jednak, że opozycje w tym afrykańskim kraju nie jest bynajmniej zbyt „zjednoczona” i gnębią ją głębokie podziały.
Teraz przeciwnik rządu Dżibuti, mieszkający na wygnaniu w Brukseli, został skazany przez belgijski sąd na 15 lat więzienia. To kara za wyłupienie na ulicy oczu innemu „opozycjoniście” z Dżibuti, w kontekście zaciekłej rywalizacji politycznej.
40-letni Idriss Awaleh został uznany przez Brukselski Sąd Apelacyjny za winnego „zadania tortur”, które „skutkowały utratą organu wzroku”. Do tego ataku doszło w 2016 r., a ofiarą był Liban Moustapha Hassan, również 40-letni uciekinier z Afryki.
Poszło o konflikt pomiędzy rywalizującymi frakcjami opozycji. Wczesnym rankiem 6 listopada 2016 r. taksówkarz zaalarmował policję po tym, jak w pobliżu Porte de Namur, w dzielnicy handlowej stolicy Belgii, znalazł pana Moustaphę Hassana leżącego na poboczu drogi i obficie krwawiącego z oczodołów.
Zabrany do szpitala mężczyzna przeżył, ale stracił wzrok. Z jego zeznań wynikało, że podczas sprzeczki politycznej, napastnik wyłupił mu gałki oczne rękami. Kilkanaście godzin później sprawca – Idriss Awaleh, obywatel Dżibuti, ale i Holandii, w dodatku urodzony w Somalii, stawił się po pomoc w innym brukselskim szpitalu z rozbitymi zębami i ranami na twarzy.
Tam został jednak po udzieleniu pomocy, aresztowany przez policję. Według Sądu Apelacyjnego obaj mężczyźni byli zaangażowani w opozycję wobec partii prezydenta Ismaëla Omara Guelleha sprawującego swój urząd w Dżibuti (dawna kolonia francuska) od 1999 r.
Źródło: AFP/ Le Figaro
