Izraelski rząd zatwierdził budowę 19 nowych osiedli na okupowanym Zachodnim Brzegu, co wywołało falę krytyki społeczności międzynarodowej. Decyzja zwiększa napięcia na Bliskim Wschodzie, utrudnia perspektywę powstania niepodległego państwa palestyńskiego i spotkała się z potępieniem ONZ oraz krajów arabskich.
Izraelski rząd ogłosił zgodę na powstanie 19 nowych osiedli na okupowanym Zachodnim Brzegu, co wywołało krytykę społeczności międzynarodowej. W świetle prawa międzynarodowego rozwój żydowskich osiedli w tym regionie jest uznawany za nielegalny.
Władze Izraela argumentują swoje decyzje historycznymi i biblijnymi powiązaniami z terytorium, które uważają za sporne, i sprzeciwiają się tworzeniu niezależnego państwa palestyńskiego. Organizacje międzynarodowe wskazują, że osadnictwo znacząco utrudnia osiągnięcie pokoju na Bliskim Wschodzie, dzieląc tereny planowane przez Palestyńczyków na własne państwo.
Jak podaje organizacja Peace Now, obecnie na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie mieszka około 700 000 osadników w 160 osiedlach. W ciągu ostatnich trzech lat liczba zatwierdzonych osiedli wzrosła do 69, w tym 22 w maju 2025 roku oraz 3000 domów w ramach projektu E1 w sierpniu.
Decyzja izraelskiego rządu spotkała się z potępieniem Arabii Saudyjskiej i Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa.
– Nieustająca ekspansja osiedli izraelskich podsyca napięcia, ogranicza Palestyńczykom dostęp do ziemi i zagraża istnieniu suwerennego państwa palestyńskiego – wskazał Guterres.
Źródło: BBC