Strona głównaWiadomościŚwiatRosja ukradła Francuzom uran? Prokuratura wszczęła śledztwo. "Realizacja interesów obcego mocarstwa"

Rosja ukradła Francuzom uran? Prokuratura wszczęła śledztwo. „Realizacja interesów obcego mocarstwa”

-

- Reklama -

Prokuratura w Paryżu wszczęła śledztwo w sprawie kradzieży uranu w Nigrze, pochodzącego ze złóż, którymi zarządzała francuska grupa inwestycyjna. Śledczy podejrzewają, że uran, którego wartość szacuje się na 160 milionów euro, jest wysyłany do Rosji.

Prokuratura w Paryżu mówi o „zorganizowanej kradzieży”, mającej na celu „realizację interesów obcego mocarstwa”. Chodzi w sumie o „zniknięcie” 1000 ton rudy uranu ze złóż wydobywanych wcześniej przez francuską grupę Orano (dawniej Areva) w kopalni Arlit w północnym Nigrze.

Eksploatowane w Nigrze przez Francuzów złoża uranu, od dawna przyciągały uwagę kilku mocarstw. Śledczy podejrzewają, że uran, którego wartość szacuje się na 160 milionów euro, został ostetcznie wysłany do Rosji. Śledztwo zostało wszczęte w sierpniu 2025 roku po złożeniu przez firmę Orano skargi. Dochodzenie w tej „delikatnej sprawie” zostało powierzone DGSI, Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (kontrwywiadowi).

Francuski gigant energetyczny został wywłaszczony z kopalni przez wojskową juntę, która przejęła władzę w Nigrze w lipcu 2023 r. Złoża zostały znacjonalizowane, co tłumaczono prawami kraju do „do eksploatacji swoich zasobów” – jak twierdził przywódca junty, generał Abdourahamane Tiani.

Reżim wojskowy ogłosił, że wprowadzi swój uran na rynek międzynarodowy. Jednak tylko Rosja wyraziła zainteresowanie i prawdopodobnie przejęła gotowy urobek rudy uranu. Tymczasem francuska grupa Orano, ​​zgodnie z orzeczeniem międzynarodowego arbitrażu wydanym we wrześniu, uzyskała wyrok, że Niger ma zakaz sprzedaży, a nawet transportu tego uranu.

Władze afrykańskiego kraju robiły jednak swoje. Uran przetransportowano ciężarówkami pod eskortą wojskową do Niamey, stolicy Nigru. Tam oczekiwał na ewentualny transport do Togo przez Burkina Faso i być może do Rosji.

Najnowsze