Próba zamachu stanu w Beninie się nie powiodła, bo Francja „udzieliła wsparcia siłom lojalistycznym” – stwierdza Pałac Elizejski. W tym kraju prezydent Patrice Talon został czasowo odsunięty od władzy w wyniku zamachu stanu.
Francja pomagała władzom Beninu (dawniej Dahomej) w „koordynacji, monitorowaniu i logistyce” w celu przeciwdziałania próbie zamachu stanu, która miała miejsce w ostatni weekend. Publicznej TV pojawili ię oficerowie armii z komunikatem o przejęciu władzy.
Francja zapewniła jednak wsparcie w zakresie „nadzoru” siłom zbrojnym Beninu na „prośbę władz w Kotonu w obliczu próby zamachu stanu” i zamach się ostatecznie nie powiódł.
Wsparcie miał koordynować sam prezydent Francji Emmanuel Macron, który koordynował także „wymianę informacji z krajami regionu”. Wsparł swojego odpowiednika z Beninu, Patrice’a Talona, a także konsultował się z władzami Nigerii i Sierra Leone, które sprawuje przewodnictwo w grupie ECOWAS, państw zachodnioafrykańskich.
To ECOWACS nauczony doświadczeniem podobnych zamachów wojskowych w kilku państwach Afryki, zainicjował przy pomocy Francji szybką reakcję wojskową, aby udaremnić próbę zamachu stanu. Podobne zamachy doprowadziły do przepędzenia Francuzów i ograniczenia ich wpływów w kilku krajach, od Mali, przez Niger, po Burkina Faso.
Pueblo sale a las calles a apoyar el golpe democrático en Benín, los carteles dicen "nuestra voz es el Teniente Coronel Tigri" adiós colonialismo de Francia y Unión Europea, EEUU. pic.twitter.com/huttmvncmo
— El Fantasma (@AlTopeyPunto891) December 7, 2025
Źródło: Le Figaro