W Warszawie doszło do spotkania szefów CIA i Mossadu. Gorące komentarze po spotkaniu najwyższej rangi przedstawicieli amerykańskiego i izraelskiego wywiadu.
Po co William Burns (CIA) i David Barnea (Mossad) spotkali się w Warszawie? Oficjalnie po to, aby omówić potencjalne nowe porozumienie w sprawie uwolnienia izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy.
Wielu zastanawia się, czy w wyborze miejsca spotkania można doszukiwać się drugiego dna. Nie brakuje także opinii, że kwestia uwolnienia zakładników była jedynie jednym z wielu poruszanych tematów, ale tylko o tym oficjalnie poinformowano.
Przede wszystkim istnieje przekonanie, że w ostatnim czasie z Warszawy, inaczej niż z większości proizraelskich stolic w Europie, nie płynie krytyka pod adresem Benjamina Netanjahu za używanie nadmiernej siły w Strefie Gazy trakcie operacji przeciw Hamasowi. W opinii niektórych tym samym Polska wyrasta na jednego z najbliższych sojuszników Izraela.
Spotkanie szefów CIA i Mossadu z premierem Kataru w Warszawie to b. dobra wiadomość i napawa umiarkowanym optymizmem. Bardzo dobrze, że odbywa się to w Warszawie bo tego typu „dobre usługi” podnoszą dyplomatyczny prestiż państwa, a to spotkanie nie jest przeciw komuś.
— Witold Repetowicz (@WitoldRPL) December 18, 2023
Wizyta w Warszawie szefa CIA jest też okazją do pierwszych rozmów Waszyngtonu z nowymi polskimi władzami, o czym od razu pospieszył poinformować minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
Wskazuje się też, że Polskę jako miejsce spotkania wybrano głównie dlatego, że konflikt izraelsko-palestyński budzi w naszym kraju stosunkowo nieduże emocje, co zmniejsza prawdopodobieństwo radykalnych protestów na ulicy.
Bo u nas nie będzie demonstracji
— Kapitan Lisowski?? (@KapitanLisowski) December 19, 2023
Nie brakuje jednak też teorii zahaczających o spiskowe, które zresztą czasami w ostatecznym rozrachunku okazują się prawdziwe. Krążą bowiem plotki, że Hamas w Polsce ma skład broni. Taką wersję lansują niemieckie media. Niewykluczone, że Mossad próbuje przy okazji coś w tej sprawie wywęszyć.
Są też nawiązania do polskiej polityki i sugestie, jakoby pojawienie się szefa Mossadu w Warszawie było „nagrodą” za uroczyste obchodzenie żydowskiego święta Chanuki na szczeblu państwowym – z obecnością prezydenta Andrzeja Dudy i marszałka Sejmu Szymona Hołowni na czele. A nade wszystko króluje teoria, że amerykański i izraelski wywiad w Polsce czują się „jak u siebie”, więc Warszawa była naturalnym miejscem spotkania.
Szef Mossadu, Barnea w Warszawie – prowadzi rozmowy w sprawie uwolnienia kolejnych zakładników przetrzymywanych przez HAMAS. W spotkaniu uczestniczą dyrektor CIA Burns i premier Kataru Al Thani.
Wybór Warszawy na miejsce rokowań to „nagroda” za chanukę?https://t.co/pWS0aX4M2n— Agnieszka Wolska (@agnieszkawolsk9) December 18, 2023
Czy Państwa zdaniem Warszawa?? (w której dziś spotkali się szefowie CIA, Mossadu i premier Kataru) nie ma w sobie czegoś z miasta-barometru w którym odbija się historia Europy Środkowej (gdzie nie tylko „Hitler i Stalin zrobili co swoje”)?
Przed wojną „Paryż Północy” po wojnie… pic.twitter.com/Oj7On6P9WG
— Radek Pyffel (@RadekPyffel) December 18, 2023