Strona głównaWiadomościŚwiatWojna wojną, ale hajs się musi zgadzać. Wielka afera korupcyjna na Ukrainie....

Wojna wojną, ale hajs się musi zgadzać. Wielka afera korupcyjna na Ukrainie. Chodzi o elektrownie jądrowe

-

- Reklama -

Premier Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała we wtorek o odwołaniu rady nadzorczej spółki akcyjnej państwowego operatora elektrowni jądrowych (NAEK) Enerhoatom w związku z aferą korupcyjną w ukraińskiej energetyce. Zapowiedziała, że nowy skład rady ma zostać przedstawiony w ciągu tygodnia.

„Dziś podjęto pierwsze decyzje dotyczące ponownego uruchomienia NAEK Enerhoatom. Rząd przedterminowo zakończył uprawnienia rady nadzorczej spółki” – napisała Swyrydenko w komunikatorze Telegram.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Swyrydenko przekazała, że ministerstwo gospodarki, ochrony środowiska i rolnictwa Ukrainy ma w ciągu tygodnia, w konsultacji z partnerami międzynarodowymi, przedstawić rządowi do zatwierdzenia nowy skład rady nadzorczej. Według niej zadaniem nowej rady będzie szybkie odnowienie kierownictwa spółki, przeprowadzenie pełnego audytu oraz udzielenie wszelkiej pomocy organom ścigania w dochodzeniach dotyczących możliwych przypadków korupcji.

Premier zleciła Państwowej Służbie Audytowej przeprowadzenie pilnego audytu Enerhoatomu, w tym w zakresie zamówień publicznych.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

„Oczekujemy na wyniki audytu w najkrótszym możliwym terminie. Materiały przekażemy organom ścigania i służbom antykorupcyjnym” – dodała.

Wcześniej we wtorek Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) powiadomiło, że w wielkiej aferze korupcyjnej w energetyce podejrzanych jest siedem osób, a pięć osób zatrzymano. NABU udokumentowało, jak członkowie organizacji przestępczej przekazywali pieniądze byłemu wicepremierowi Ukrainy.

Zamieszani w aferę mieli systematycznie pobierać łapówki od kontrahentów państwowego operatora elektrowni jądrowych Enerhoatom w wysokości od 10 proc. do 15 proc. wartości kontraktów.

NABU i SAP opublikowały część nagrań audio z dochodzenia w tej sprawie. Jak podały, duża operacja antykorupcyjna w sektorze energetycznym trwała 15 miesięcy i obejmowała 1000 godzin nagrań audio.

Najnowsze