Inspektorzy więziennictwa zlustrowali ośrodki dla zatrzymywanych nielegalnych imigrantów na granicy francusko-włoskiej. Ich raport to doskonały materiał do nowego filmu Agnieszki Hollande? Raport stwierdza bowiem, że w ośrodku w Montgenèvre zauważono „poważne dysfunkcje” straży granicznej.
Generalny Inspektor ds. Miejsc Pozbawienia Wolności (CGLPL) alarmuje o „opłakanych warunkach przyjmowania imigrantów” i „naruszaniu ich praw podstawowych w obiektach PAF (Straży Granicznej) na granicy francusko-włoskiej”.
Inspektorzy zauważyli „poważne nieprawidłowości w postępowaniu z migrantami”. W swoim raporcie podkreślili, że warunki pozbawienia wolności były „niegodne z każdego punktu widzenia”. Ich zdanie obiekty „nie nadają się na spędzenie zimy w Alpach, na wysokości 1800 metrów”, sprzątanie pomieszczeń „odbywa się tylko wtedy, gdy w obiekcie nikogo nie ma, co zdarza się rzadko”.
W raporcie zwrócono uwagę na nieopróżniane kosze na śmieci, brudne materace i poduszki oraz „toalety z nieprzyjemnym zapachem”. Raport zawiera około dwudziestu zaleceń i sugeruje, aby pomieszczenia były „wyposażone w wystarczającą liczbę czystych łóżek, przyciski wzywania strażników, punkty poboru wody, wyposażone odpowiednio toalety, zegary wskazujące daty i godziny, bezpieczne schowki, a także wydajne ogrzewanie i wentylację”.
W raporcie stwierdzono również, że „zatrzymanie migrantów w obiektach służby granicznej jest niezgodne z prawem”, a migranci powinni być lepiej informowani o swoim prawie do ubiegania się o azyl oraz mieć w razie potrzeby dostęp do tłumacza. Wskazano też na niejasności dotyczące „zatrzymywania w celu weryfikacji tożsamości i prawa pobytu”.
Według GLPL, w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2025 r., tylko w ośrodku w Montgenèvre przetrzymywano ano 1359 osób. Ponad trzy czwarte zatrzymanych tu migrantów to osoby narodowości erytrejskiej, etiopskiej i sudańskiej, które najczęściej niedawno przepłynęły Morze Śródziemne, a następnie dotarły do Francji z Włoch przez „zieloną granicę”.
Źródło: Le Figaro

