Radiowóz, którym policjanci ścigali osobową skodę, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Wskutek wypadku do szpitala trafił jeden z funkcjonariuszy. Kierowca skody uciekł, ale po pewnym czasie został schwytany.
Do wypadku doszło w Pęcicach (pow. pruszkowski). Policjanci ścigali osobową skodę, której kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
– W wyniku tego pościgu i ze względu na jego dynamikę policjanci wypadli na jednym z łuków drogi i uderzyli w drzewo – przekazał mł. asp. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji.
Dodał, że wskutek wypadku ranny został policjant, który podczas jazdy siedział na miejscu pasażera; został przewieziony do szpitala. Jak poinformowała policja, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Kierowca skody uciekł, jednak jak później poinformowała komenda stołeczna, zatrzymali go pruszkowscy policjanci. „Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania bardzo szybko doprowadziły policjantów do miejsca, w którym ukrywał się mężczyzna. To 34-letni obywatel Polski. Był w przeszłości karany za różnego rodzaju przestępstwa. Obecnie nie posiada uprawnień do kierowania. Policjanci odnaleźli także poszukiwany samochód. Czynności w toku” – napisała KSP na platformie X.
Informację o pościgu jako pierwsze podało RMF FM.
Policjanci z Pruszkowa zatrzymali prawdopodobnego kierowcę skody, który dzisiaj przed południem nie zatrzymał się do kontroli drogowej w miejscowości Pęcice. W trakcie pościgu za mężczyzną doszło do zdarzenia drogowego, w którym ranny został jeden z policjantów.
Zakrojone na… pic.twitter.com/erD7lMuSdu
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 2, 2025

