Strona głównaWiadomościŚwiat83-latek po raz czwarty został prezydentem. Wystartował w wyborach "z obowiązku"

83-latek po raz czwarty został prezydentem. Wystartował w wyborach „z obowiązku”

-

- Reklama -

83-letni ekonomista, faworyt sondaży, Alassane Ouattara w sobotę po raz czwarty wygrał wybory prezydenckie na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Według jego otoczenia sędziwy polityk zdecydował się na ponowny start w wyborach „z obowiązku” i ponieważ „pozwala na to jego zdrowie” – relacjonuje w poniedziałek AFP.

Jak pisze francuska agencja, Ouattara świadom tego, że musi udowodnić, iż jego podeszły wiek nie uniemożliwi mu sprawowania urzędu, prowadził kampanię, podróżując po całym kraju i wydawał się być w dobrej formie.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Były i przyszły prezydent nie musiał składać wielu nowych obietnic wyborcom – podkreśla AFP. – Wystarczyło, że zapowiedział kontynuowanie polityki, która pozwoliła na odbudowanie infrastruktury i przyciągnęła inwestorów.

Ouattara pracował długo dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a następnie dla Banku Centralnego państw Afryki Zachodniej (BCEAO); w 1990 roku został premierem, a urząd prezydenta piastował od 14 lat.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

AFP nazywa go liberałem i frankofilem, który zdołał „uwieść” zagranicznych inwestorów i niezaprzeczalnie przyczynił się do odbudowy kraju. Z drugiej krytycy prezydenta zarzucają mu istotne zadłużenie państwa (60 proc. PKB).

Outtara zadbał przed wyborami, by nikt nie mógł mu w nich poważnie zagrozić. Zablokował kandydatury swoich czterech najgroźniejszych rywali, byłego prezydenta Laurenta Gbagbo, byłego premiera Guillaume’a Soro oraz byłych ministrów Tidjane’a Thiama, Charlesa Ble Goude i Pascala Affiego N’Guessana.

Wybrzeże Kości Słoniowej to jeden z ostatnich afrykańskich frankofońskich krajów prowadzących przychylną politykę wobec Francji i Zachodu.

Rosja, która wspierała i wspiera antyfrancuską politykę w krajach Sahelu, również w Wybrzeżu Kości Słoniowej, nie ukrywała swoich działań, jawnie finansując partie i organizacje polityczne, w tym przede wszystkim Total Support for Vladimir Putin in Africa (Totalne wsparcie dla Władimira Putina w Afryce).

Dla Kremla Wybrzeże Kości Słoniowej jest niezwykle ważne ze względu na położenie, na północ od niego ciągnie się bowiem nieprzerwany pas krajów z silną rosyjską obecnością: Burkina Faso, Mali, Niger i Libia.

Rosję irytuje też polityka władz Wybrzeża Kości Słoniowej, nie dość, że profrancuska, to również proukraińska. W ubiegłym roku Kijów otworzył w Abidżanie, nieformalnej stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, swoją pierwszą ambasadę w Afryce Zachodniej. Abidżan jest też żywo zainteresowany ukraińskimi dronami, którymi chciałby chronić swoje północne rubieże, coraz częściej atakowane przez dżihadystów przenikających z sąsiedniego Burkina Faso.

Źródło:PAP

Najnowsze